To już dziesiąta odsłona tej rubryki, ale dopiero druga poświęcona bohaterowi ze studia Top Cow. Po tym jak starałem się nieco przybliżyć Wam losy grupy
Cyber Force, dziś przychodzi czas na największą ikonę imprintu założonego przez Marca Silvestriego. Panie i panowie, przed Wami Sara Pezzini, znana dużo lepiej jako Witchblade
.
SERIE
GŁÓWNE
Witchblade
(listopad 1995 - trwa) – jedyna, nigdy nie restartowana seria z udziałem Sary Pezzini. To na jej
łamach dzieją się niemal wszystkie najważniejsze wątki związane z dzierżonym
przez kobietę artefaktem. Seria ta doczekała się już ponad 175 numerów i jak
każda miewała rózne okresy w swoim istnieniu. Dość powszechne jest zdanie, że
najlepiej zacząć czytać od pierwszego numeru pisanego przez Rona Marza.
Niekoniecznie się z tym zgadzam, ponieważ bez znajomości wcześniejszych przygód
Sary nie zauważymy, jak mocno zwiększył się poziom tego tytułu.
MINISERIE
I ONE-SHOTY
Altered
Image (kwiecień – wrzesień 1998) – zabawna miniseria przedstawiająca nieco na luzie bohaterów
uniwersum Image, które wówczas zbliżało się do swojego końca. Jedyną żeńską
bohaterką jest tu Witchblade i możecie się spodziewać, czego w dużej mierze
dotyczą dowcipy z nią związane.
Broken
Trinity (lipiec – listopad 2008) – po wielkim sukcesie ”First Born” duet Marz/Sejic
tworzy kolejny niewielki crossover, skupiający się na Witchblade, The Darkness
oraz Angelus. Kolejny spory sukces i bardzo dobra lektura, o czym możecie
przekonać się TUTAJ.
First
Born (wrzesień – listopad 2007) – pierwszy z niedużych ale bardzo ważnych crossoverów pisanych
przez Rona Marza. Na jego łamach przychodzi na świat dziecko Sary Pezzini oraz
Jackiego Estacado, które staje się celem zarówno sił Nieba jak i Piekła. Bardzo
przyjemna lektura, która uczyniła ze Stjepana Sejica gwiazdę Top Cow.
Mediewal
Spawn/Witchblade (maj – lipiec 1996) – historia dziś już niekanoniczna, ponieważ pierwszy z
tytułowych bohaterów został z Image zabrany. Podobnie jak większość tytułów z
wczesnego Image, tak i ten to kupa mięśni i mało sensu, lecz mimo wszystko nie
skreślałbym od razu tej miniserii. Można się przy niej solidnie pośmiać :)
Overkill
(listopad 1999 – kwiecień 2000) – wydany także i w Polsce crossover pomiędzy dwiema ikonami
Top Cow a Alienem i Predatorem. Historia którą bardzo mocno odradzam że względu
na beznadziejną i miałką fabułę.
Shattered
Image (wrzesień – grudzień 1996) – miniseria rozbijająca w pył i kończąca istnienie wspólnego
uniwersum Image. Witchblade odgrywa tam jedną z głównych ról, ale ponieważ cała
historia jest raczej średnia, można potraktować to raczej jedynie jako
ciekawostkę.
Tales of
the Witchblade (listopad 1996 – styczeń 2001) – jak widzicie, tytuł ten ukazywał się
ponad cztery lata. Ile numerów wyszło? Dziewięć :P Była to próba zarobienia na
sukcesie głównej serii, co oczywiście nie udało się z powodu częstotliwości
wydawania kolejnych numerów tego cyklu. I chyba tylko dzięki temu tytuł ten ma
szansę zostać zapamiętanym, bo na pewno nie z powodu poziomu przedstawianych
historii.
Trinity:
Blood on the Sands (lipiec 2009) – pojedynczy zeszyt opowiadający o przygodach wcześniejszych nosicieli
artefaktów. Rozbudowuje historię uniwersum, ale nie zapada zbytnio w pamięć.
Plus za fajnie oddany klimat Arabii.
Witchblade:
Bearers of the Blade (lipiec 2006) – antologia na łamach której poznajemy liczne osoby, które
miały okazję dzierżyć Witchblade. Chociaż lubię tego typu publikacje, ta w
niczym mnie nie ruszyła.
Witchblade:
Day of the Outlaws (kwiecień 2013) – one-shot pokazujący nosicielkę artefaktu z czasów dzikiego
zachodu. Po scenarzyście można było spodziewać się czegoś znacznie lepszego, a
tak otrzymujemy krótką strzelaninę, w dodatku nie wartą lektury.
Witchblade:
Demon (styczeń 2003) – jedna z ciekawszych pozycji w dzisiejszym zestawieniu. Scenarzysta Mark
Millar wykazuje się dobrym piórem i niezłym czuciem postaci, a niezwykle klimatyczne
rysunki Jae Lee sprawiają, że one-shot ten chce się czytać. Dla fanów postaci
rzecz obowiązkowa.
Witchblade:
Demon Reborn (wrzesień – listopad 2012) – wydana nie wiedzieć dlaczego przez Dynamite
Entertainment miniseria jest tylko bladym cieniem bardzo fajnej historii
autorstwa Marka Millera z rysunkami Jae Lee, której jest kontynuacją. Mimo to,
jest to i tak lepsza opowieść niż 3/4 tych, które możecie znaleźć w regularnej
serii. Rysunkowo mogłoby być nieco lepiej, ale to akurat najmniejszy kłopot.
Witchblade:
Destiny Child (czerwiec – sierpień 2000) – z tą miniserią problem jest taki, że nie do końca
wiadomo czy jest osadzona w oficjalnym kontinuum? Pojawia się w niej kilka
ważnych scen, jak np. origin Iana Notthingama, ale później istnienie tego
tytułu zostało jakby zapomniane. Niemniej, lektura całkiem przyjemna.
Witchblade:
Due Process (wrzesień 2010) – ciekawy one-shot ukazujący Sarę Pezzini także jeszcze sprzed
czasów Witchblade. Historia opowiada o mężczyźnie, którego główna bohaterka
wsadziła do więzienia. Dziś Sara dowiaduje się, że człowiek ten jest niewinny i
próbuje wydostać go zza krat. Oczywiście w tle czają się nadnaturalne moce.
Mimo to jest to całkiem przyjemna historia z równie udanymi rysunkami.
Witchblade:
Obakemono (styczeń 2002) – kolejna z pojedynczych historii z wcześniejszymi nosicielkami
Witchblade. Ta przenosi nas w klimaty honorowych samurajów i prezentuje nam
kobietę, która w zabijaniu była nie gorsza od nich. Klimatyczne, ale nic
ponadto.
Witchblade/Red
Sonja (luty – lipiec 2012) – jedna z wielu kolaboracji między studiem Top Cow I
wydawnictwem Dynamite. I chyba najsłabsza z nich wszystkich. Niezbyt ciekawa
fabuła stanowi pretekst do pokazania jak największej ilości scen z obiema
półnagimi bohaterkami, przy czym znacznie częściej Red Sonję, która wydaje się
być ”ważniejszą” postacią w tym komiksie.
Witchblade:
Shades of Grey (marzec – listopad 2007) – i kolejna wspólna miniseria Top Cow oraz Dynamite
doprowadza do spotkania Sary Pezzini z Dorianem Grey’em. Jak zwykle to bywa,
fabuła jest jedynie pretekstem do ukazania obojga bohaterów w ciągłej akcji, a
Witchblade dodatkowo w możliwie jak najmniejszej ilości odzienia. Nic wartego
uwagi, do szybkiego zapomnienia.
Witchblade
Takeru Manga (luty 2007 – marzec 2008) – wspominałem już kiedyś na łamach bloga, że Top Cow
próbowało zawojować rynek Japoński, co ostatecznie się nie udało. Naturalnym
pomysłem była publikacja mangi zarówno w Japonii jak i USA. I w obu przypadkach
efekt jest podobny – brak sukcesu i szybka kasacja.
WYSTĘPY
GOŚCINNE
Artifacts – tak, wiem że w pierwszych trzynastu numerach tej serii
Witchblade była właściwie główną bohaterką, ale w kolejnych nie pojawia się
niemal wcale, dlatego też ostatecznie cykl ten ląduje tu. Nie dajcie się jednak
zwieść, ponieważ jest to jedna z najważniejszych historii z udziałem Sary
Pezzini, w której doprowadzono do aktualnego po dziś dzień restartu uniwersum
Top Cow.
Image
United (listopad 2009 - niedokończona) – jako iż miał to być tytuł ukazujący wszystkich
bohaterów dawnego uniwersum Image, znalazło się tu także miejsce dla Witchblade.
Monster
War #3 (wrzesień 2005) – głupia jak but miniseria, na łamach której herosi z Top Cow ścierali się
z monstrami z opowieści. Witchblade przypadł pojedynek z Frankensteinem i
komiks ten nie tylko można, ale wręcz trzeba zapomnieć.
Serie
”The Darkness” – dwie
największe ikony studia Top Cow nieustannie przecinały swoje drogi. Nie dziwi
więc fakt, że Sara Pezzini dość często pojawiała się na łamach wszystkich
woluminów przygód Jackiego Estakado. Niekiedy nie były to tylko mało ważne
team-upy.
The
Magdalena vol. 2 #10-12 (grudzień 2011 – maj 2012) – końcówka solowej serii Magdaleny to
jej jedyna wspólna przygoda z bohaterką innej serii Top Cow. Scenarzystą jest
Ron Marz, co gwarantuje porządny poziom i kawałek dobrej zabawy. Generalnie
bardzo lubiłem tę serię, więc i końcowe trzy numery z przyjemnością polecam.
Tomb
Raider #25-28 – gdy
przygody Lary Croft wydawało Top Cow, dość logicznym wydawało się skrzyżowanie
jej drogi z Witchblade, co w końcu nastąpiło. Nie wiem czy kiedykolwiek
czytałem komiks z tak duża ilością zbliżeń na pupy głównych bohaterek? Numery
te opublikował także niegdyś TM-Semic.
NIEPRZECZYTANE
W tej
kolumnie wypiszę wszystkie tytuły, do których nie dotarłem lub też po prostu
nie chciałem przeczytać. W przeważającej większości są to wszelkiego rodzaju
one-shoty i zarazem crossovery między Witchblade, a różnymi innymi postaciami.
Battle of the Planets/Witchblade
Dark Crossing (crossover wewnętrzny Top Cow,
niedokończony)
Darkminds/Witchblade
Devi/Witchblade oraz Witchblade/Devi
JLA/Witchblade
Lady Death/Medieval Witchblade
Tomoe/Witchblade
Unholy Union
Vampirella/Witchblade (3 one-shoty)
Weasel Guy/Witchblade
Witchblade:
Blood Oath (którego okładka sugeruje komiks erotyczny :D )
Witchblade/Elektra
Witchblade/Lady Death
Witchblade/The Punisher
Witchblade/Vampirella/Magdalena/Tomb
Raider (tak, było coś takiego)
Witchblade/Wolverine