sobota, 11 października 2014

Kilka słów o wpadkach w "The Walking Dead"

Serwis Comic Book Resources prowadzi interesującą rubrykę, w której wyjaśnia komiksowe legendy. Jest to otyle ciekawe, ponieważ często dostajemy świeże spojrzenie na niektóre historie czy wydarzenia. Najnowsza odsłona tego cyklu w całości poświęcona jest komiksowi "The Walking Dead" i przedstawia trzy ciekawostki.

Uwaga na ewentualne spoilery

Najmniej ciekawą jest informacja o tym, że pierwotnie końcówka osiemnastego zeszytu serii, kończącego trzeci tom, miała zawierać scenę końca związku Ricka i Lori. Kirkman uznał jednak, że dynamikę i chemię między tą dwójką lepiej ukaże, gdy nadal będą ze sobą w związku.

Znacznie bardziej interesujące są dwie kolejne informacje. Czy wiedzieliście przykładowo, że Charlie Adlard pomylił Andreę z jej siostra Amy, gdy zaczął rysować "The Walking Dead"? Tak właśnie się stało, a ponieważ nikt tego nie wyłapał, obecna w serii do dziś Andrea zmieniła swój image na taki, który charakteryzował jej siostrę w początkowych numerach serii. Na dowód CBR przygotował taka oto grafikę:
 Jak widzicie, Andrea nie tylko zmieniła nagle fryzurę, ale także kolor włosów i zyskała trochę piegów. Charlie Adlard zapytany o to stwierdził, że celowo zmieniono wygląd tej bohaterki, więc sprawa nie jest do końca wyjaśniona. Pytanie tylko czy jesteście w stanie uwierzyć artyście? ;)

Natomiast w "The Walking Dead #88" pojawił się taki oto list:
Pogrubione teksty należą do Siny Grace - edytor serii, natomiast ostatni akapit to słowa Roberta Kirkmana. Wśród postaci, które zginęły wymienił on postać Glenna. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że... stało się to dwanaście numerów przed tym, jak sympatyczny Azjata faktycznie zszedł z tego świata. To się dopiero nazywa spoiler.

Na nieszczęście Kirkmana, wiele osób wyłapało ten fragment kolumny listowej i scenarzysta momentalnie został zasypany mailami. Jak sam twierdzi, ich treść bywała momentami przerażająca :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz