sobota, 11 października 2014

NYCC: Panel "The Walking Dead"

Jednym z pierwszych paneli Image Comics na tegorocznym New York Comic Con był ten poświęcony serii "The Walking Dead". Od razu muszę Was uprzedzić, że roi się w nim od większych lub też mniejszych spoilerów dotyczących obecnie wydawanych zeszytów. Jeśli więc nie chcecie sobie zepsuć zabawy, nie czytajcie tego, co znajduje się pod obrazkiem.
Przeskok w czasie, jaki nastąpił po zakończeniu "All Out War" był planowany od początku. Twórcy chcieli, by seria otworzyła się mocniej na nowych czytelników - stąd też nowi bohaterowie - ale także nie odrzuciła wiernych fanów. Dzięki temu powoli poznajemy nie tylko ludzi, którzy właśnie dołączyli do obsady, ale powoli dowiadujemy się co działo się z tymi, których znamy. Jednym z kluczowych wątków obecnie publikowanych numerów ma być dorastanie Carla. Chłopak nie tylko musi mierzyć się z tym, że stracił oko, ale także z burzą hormonów, która zaczyna mu towarzyszyć na każdym kroku. Skoro już mowa o chłopaku. Jeden z fanów zapytał, o to, czy nowy design Carla nie jest zbyt męczący do rysowania dla Charliego Adlarda. Kirkman dość zdecydowanie stwierdził, że nawet jeśli tak jest, to on nie ma zamiaru zmieniać wyglądu chłopaka.

Największą tajemnicą najnowszych numerów "The Walking Dead" są tajemniczy "szepczący" zombie oraz co się stało z Michonne. Scenarzysta obiecuje, że obie te zagadki wyjaśnią się, ale prawdopodobnie jeszcze nie w tym roku. Jak się dowiadujemy, miedzy 126 i 127 numerem cyklu minęło "około 18 miesięcy".

Kolejna osoba zapytała o to, czy Carl z serialu także jest narażony na utratę oka? Kirkman potwierdził.

Scenarzysta zdradził, że od samego początku wiedział, że na koniec "All Out War" nie zabije Negana. Robert Kirkman bardzo polubił tę postać i sądzi, że może jeszcze sporo z niego wycisnąć. To samo dotyczy... Lucille.

Pod koniec panelu rozpoczął się cykl pytań od widzów. Kirkman zdradził w nim, że gdyby nastała zombie-apokalipsa prawdopodobnie chciałby być jak Eugene z jego komiksu, a jego ulubione zgony to śmierć Glenna oraz Abrahama. Kolejne większe zagrożenie dla bohaterów "The Walking Dead" pojawi się ze strony kobiety i co ciekawe - być może już ją znamy.

1 komentarz: