Dzięki uprzejmości Pawła Deptucha - faceta który nauczył mnie czytać Image Comics - możecie dziś rzucić okiem na porównanie "Sagi" w wydaniu oryginalnym z tym, który od wczoraj możecie kupić dzięki Mucha Comics. Niestety, zdjęcia są dość kiepskiej jakości, ale możecie je powiększyć i mimo wszystko widać na nich kilka ważnych różnic.
A te ekstra osiem stron?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZedytowałem recenzję. Dowiedziałem się, że Polskie wydanie "Sagi" jest w 100% identyczne z oryginalnym i jest po prostu błąd w opisie na stronie z której wziąłem opis wydania anglojęzycznego.
UsuńTe "poprawione" dymki... brak mi słów. Jaki jest cel takiej bezmyślnej ingerencji? Dobrze, że nie pozbyłem się oryginalnego wydania.
OdpowiedzUsuńCholera, kusisz tą Sagą, kusisz :P. Tym bardziej, że od czasów Y'a lubię wszystko, co wychodzi spod pióra Briana K. Vaughana. Szkoda tylko, że kasy brak, a priorytetem jest dla mnie teraz Locke&Key i... Calvin i Hobbes (taak, dziecinnieję na starość :P). A z Image czytałem ostatnio pierwszy zeszyt Revenge'a - oh God. Jakie. To. Jest. Zajebiste. :D
OdpowiedzUsuńTu się naprawdę nie ma nad czym zastanawiać, "Sagę" po prostu trzeba mieć :)
Usuń"Revenge" już niekoniecznie. Osobiscie uważam tę miniserię za największy shit jaki wyszedł od Image w ostatnich miesiącach :P
Ej, przecież Revenge z założenia miał być takim właśnie shitem i jako shit sprawdza się znakomicie :D Imo Revenge to esencja komiksowego campu, ale z ostateczną oceną wstrzymam się do lektury zeszytu czwartego :P
UsuńOryginał przy wydaniu Muszym wygląda trochę biednie ;)
OdpowiedzUsuńNeonowe dymki w muszym rzeczywiście są na bogato. Bling bling style?
UsuńMogli jeszcze zrobić neonowe obwódki dla każdej postaci i przemalować Lying Cat na pomarańczowo.
Nie bling bling style ani nie bezmyślne działanie. Wymogi kooprodukcji, która zmusza wydawcę do druku materiału natywnego w kolorze czarnym - nie w białym jak teksty Hazel, czy też różowym lub niebieskim.
UsuńPanie Tomaszu, sugeruję nie odpowiadać na zaczepki anonimów :)
UsuńZaraz tam zaczepki ;) Jako fan Sagi wkurzyłem się, że zrobiono coś takiego.
UsuńDziękuję za wyjaśnienie sytuacji Tomaszowi Sidorkiewiczowi. Szkoda, że tak musiało się stać, bo kiepsko to wygląda.
Wygląda ok.
Usuń