niedziela, 17 sierpnia 2014

Okładka tygodnia #33

Zeszłotygodniowa okładkowa masakra dziś się nie powtórzy, ponieważ tym razem nie zabrakło komiksów z okładkami, które przypadły mi do gustu. I znowu można w nich zauważyć pewien motyw wspólny, które roboczo nazwałbym "nie wiem o co chodzi, ale cover i tak mi się podoba". Zanim przejdziemy do rankingu, wspomnę jeszcze że wybierałem spośród komiksów, które ukazały się w minioną środę.
3. Ghosted #12 - Seria powraca z nowym story-arciem i już na dzień dobry zaprasza bardzo intrygującą okładką. Skromne środki w niej użyte mogą się do końca nie podobać, ale mi akurat ten minimalizm przypadł do gustu, ponieważ w połączeniu z niezbyt jasną i bezpośrednią ilustracją daje do myślenia. Opis komiksu wiele nie zdradza, okładka właściwie jeszcze mniej, ale sposób jej wykonania daje nadzieję na to, że seria ponownie zaprezentuje nam ciekawą, rozrywkową historię.
2. Sex Criminals #7 - Co autor miał na myśli, aż boję się strzelać. Opis komiksu na wszelki wypadek sobie daruje, by nie psuć sobie niespodzianki. Faktem za to jest, że gdy Chip Zdarsky wpadnie już na jakiś pomysł, to z reguły jest on albo totalnie śmieszny lub też bardzo intrygujący wizualnie. W tym przypadku podoba mi się bardzo wykonanie okładki, która wygląda jak bardzo abstrakcyjna grafika komputerowa. Całość wykonana przy pomocy jedynie różnych odcieni dwóch kolorów, co według mnie pokazuje właśnie bogactwo warsztatu artysty. Okładka zdecydowanie intryguje i zachęca.
1. Rise of the Magi #3 (cover B - Stjepan Sejic) - Jeśli często zaglądacie do tej rubryki, to pewnie zauważyliście już że bardzo lubię motywy zwierzęce na okładkach. Dlatego też zwycięzcą dzisiejszego zestawienia mogła być tylko jedna okładka, a ponieważ jest to seria której i tak nie czytam, to też nie mam pojęcia jak ilustracja ta przekłada się na komiks. Nieważne, okładka przestawia żabę-maga rzucającą zaklęcie i moim skromnym zdaniem Stjepan Sejic jak zwykle spisał się na medal. Nie dość że wymyślił coś mocno niecodziennego, to jeszcze wszystko narysował na swoim standardowym, bardzo wysokim poziomie. I za to tak uwielbiam.

Dawno nie było tu komentarzy. Może w tym tygodniu jakaś okładka przypadła Wam do gustu?

2 komentarze:

  1. okładka Ghosted imo wygrywa zestawienie, rewelacja :D a ta z żabą podoba mi się akurat najmniej, to logo jakoś tak mi się kolorystycznie gryzie z tym artem ;p

    OdpowiedzUsuń