niedziela, 18 maja 2014

Twórcy "Revival" opuszczają Wausau

Przez pierwsze dwadzieścia numerów serii "Revival", jej twórcy skupili się na mieszkańcach miasteczka Wausau, którzy powrócili do życia jako normalni ludzie, a nie krwiożercze zombie. Nadszedł w końcu czas na to, by opuścić niezbyt gościnne progi tego małego miasteczka, by pokazać efekty tego wydarzenia w większej perspektywie. Akcja komiksu częściowo przeniesie się do Nowego Jorku i z tego powodu twórcy serii udzielili niedługiego wywiadu.
Twórcy od samego początku planowali w jakimś stopniu wyjść poza granice Wausau. Uda się to dzięki misji oficer Dany Cypress, która uda się do Nowego Jorku by zbadać sprawę osoby, mogącej być takim samym przypadkiem jak wskrzeszeni ludzie z jej rodzinnej miejscowości. Obaj podkreślają jednak, że ich celem jest pokazanie, jak bohaterka nie lubi wielkich miast, a także jak nowojorczycy są przerażeni faktem, że ktoś mógł wrócić z martwych. Tim Seeley sam wyprowadził się z Wausau do Nowego Jorku w wieku 21 lat i długo nie mógł przekonać się do nowych realiów.

Na łamach dwudziestego pierwszego numeru "Revival" twórcy chcą pokazać wszystkie najważniejsze i najbardziej znane części miasta. Da to możliwość obejrzenia typowej reakcji osób z mniejszych miejscowości, które przybywają do tego kolosa. Jednocześnie, oficer Cypress jako specjalistka do spraw osób, które powróciły z grobu będzie miała okazję wykazać się w sprawie, która przerosła całe rzesze policjantów.

Tim Seeley zdradził, że wprowadzeni niedawno do komiksu oficerowie FBI nie są parodią Muldera i Scully z "The X-Files" i z czasem staną się ważnym elementem fabuły "Revival". Podobnie ma się rzecz z Rhodey'em - jedynym ze zmartwychwstałych, który cieszy się z możliwości ponownego kroczenia wśród żywych. Udało mu się nawet rozśmieszyć empatyczną Em i to wydarzenie będzie miało duże konsekwencje w przyszłości.

W kolejnych odsłonach serii nie powinno pojawić się zbyt wiele informacji na temat przyczyn zmartwychwstania mieszkańców Wausau. Na razie nic nie wskazuje na to, by "Revival" miał nie dożyć zaplanowanych 60 numerów, więc jest jeszcze mnóstwo czasu na wyjaśnianie wszystkich tajemnic.

"Revival" jest hitem wydawniczym w sklepach w Wausau. Twórcy są jednak zadowoleni, że ich komiks trafia do czytelników w wielu krajach. Obaj obiecują, że postarają się nie zawieść swoich fanów i wciąż dostarczać im komiks stojący na najwyższym poziomie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz