Nie zrozumcie źle tytułu tego postu - rysownik był przekonany, że komiks zostanie dobrze przyjęty. No, przynajmniej na południu. No, może nie był do końca taki pewien. No dobra, facet jest totalnie zaskoczony. Najwyraźniej informacja o tym dotarła także nieco dalej, ponieważ zaraz zgłosił się serwis Newsarama, by na temat tego zdziwienia przeprowadzić wywiad.
Jak było powtarzane przy każdej możliwej okazji, obaj twórcy "Southern Bastards" pochodzą z południowej części Stanów Zjednoczonych, dlatego też chcieli stworzyć jak najwierniejsze odzwierciedlenie rejonu swojego dzieciństwa. Jak twierdzi Latour w wywiadzie, obaj nieco obawiali się tego, czy pierwszy numer ich komiksu spodoba się komuś więcej, niż osobom z południa. Tymczasem komiks rozszedł się w ilości blisko 40 tysięcy egzemplarzy, a także zebrał pozytywne opinie na wielu serwisach komiksowych, w tym także na takich, na których komiksy oceniają sami czytelnicy.
Przy okazji rysownik podzielił się kilkoma szczegółami na temat swojej pracy przy "Southern Bastards". Jak się okazuje, miasteczko w którym osadzona jest akcja komiksu jest wzorowana w głównej mierze na pewnej miejscowości z południa, gdzie mieszkali dziadkowie artysty. Latour stwierdził przy okazji, że chociaż lubi komiksy superhero, a praca dla Marvela lub DC z pewnością jest atrakcyjna finansowo, to jednak zdecydowanie najlepiej czuje się on przy projektach autorskich, gdzie w pełni może wykorzystać własne umiejętności.
Artysta wraz z Jasonem Aaronem ustalił, że kolor ma odgrywać ważną rolę w "Southern Bastards". Dlatego też sceny o różnej wymowie utrzymane będą w innych konwencjach. Z kolei wygląd większości postaci to autorska wizja Latoura. Jedynym wyjątkiem jest Coach Boss - tu Jason Aaron miał bardzo konkretną wizję, chociaż przez moment wydawało się, że uda się ją zmienić.
Jason Latour uważa, że południe Stanów Zjednoczonych jest uważane za nieatrakcyjne zartówno w komiksie jak i innych mediach. "Southern Bastards" powstało z myślą, by chociaż odrobinę zmienić ten stan rzeczy. W kolejnych numerach z pewnością pojawiać będą się odniesienia do panujących tam zwyczajów. Niektóre z nich z pewnością okażą się ciekawe dla czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz