poniedziałek, 24 lutego 2014

Bogowie celebrytami - Kieron Gillen o swoim zbliżającym się projekcie

Fani długo czekali na powrót duetu Gillen/McKelvie do Image Comics. Twórcy ci obiecali stworzyć trzeci wolumin serii "Phonogram" i swojego słowa dotrzymają. Zanim jednak to się stanie, w ofercie wydawnictwa pojawi się kolejna ich seria, która z każdym kolejnym wywiadem jawi się jako coraz ciekawsza. Jakie więc będzie "The Wicked and the Divine"?
O komiksie tym pisałem już TUTAJ i bynajmniej nie kryłem się z tym, że zapowiedź tego komiksu bardzo przypadła mi do gustu. Nie tylko mi, ponieważ kilka dni temu Newsarama przeprowadziła kolejny wywiad z Kieronem Gillenem, który zdradził kilka nowych szczegółów dotyczących "The Wicked and the Divine". Czy było wśród nich coś ciekawego? Sprawdźmy.

Bogowie przedstawieni na łamach serii, to istoty które na jakiś czas stają się ludźmi. W tym czasie z reguły stają się celebrytami, ponieważ dzięki posiadaniu nadludzkich mocy są ciekawi dla tabloidów i ogólnie pojętej popkultury. Jako że większość z nich jest strasznie próżna, uwielbiają oni uwielbienie jakim się ich obdarza. Główną bohaterką serii będzie Laura - właśnie jedna z tego typu fanek, która dla paru chwil z bogiem jest w stanie zrobić wszystko.

Twórcy planowali wypuścić okładki spoilerujące to, kim są tytułowi "wicked" oraz "divine". Ostatecznie zrezygnowali z tego pomysłu, a czytelnicy będą musieli sięgnąć po komiks, by poznać odpowiedź na to pytanie. Dowiedzieliśmy się także, że Lucyfer będący jedną z kluczowych postaci w komiksie będzie... kobietą. Która lubi, gdy mówi się na nią "Luci".

W ludzkim ciele co 90 lat reinkarnuje się dwunastka bogów. Jest jeszcze Ananke - jedyne bóstwo, które tego nie robi. Właśnie z nim również wiąże się interesująca i znaczna część fabuły "The Wicked and the Divine". Ananke to kobieta, która w kilka minut potrafi odmienić czyjeś życie. Kieron Gillen obiecał, że poznamy także kilka szczegółów z poprzednich inkarnacji poszczególnych bogów, co pozwoli wyjaśnić panujące między nimi stosunki. Dowiemy się także, dlaczego jeden z cykli odbył się znacznie wcześniej niż po 90 latach.

"The Wicked and the Divine" ma poruszyć problem kreowania celebrytów na współczesnych bogów. Scenarzysta spróbuje na łamach swojego komiksu bliżej przyjrzeć się temu zagadnieniu, które niezwykle go interesuje. W wywiadzie podaje on przykład Davida Bowie. którego określa jako "jednoosobowy panteon dla milionów ludzi".

Porównania tytułu komiksu do sakrum i profanum nie są przypadkowe.

Gillen potwierdził raz jeszcze, że Jamie McKelvie rysować będzie co drugi story-arc w "The Wicked and the Divine". Wciąż nie wiadomo jednak z kim będzie się wymieniać w roli rysownika serii. Wiemy natomiast, że artysta ten miał znaczący wkład w powstanie fabuły komiksu, który opublikuje Image. Kiedy? Tego niestety wciąż nie wiadomo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz