piątek, 31 lipca 2015

Top 5 #40 - Komiksiarze komiksiarzom, czyli od czego zacząć przygodę z Image?

Przedwczoraj na Facebookowym fan-page'u zapytałem Was jakie komiksy z Image polecilibyście komuś, kto nie miał dotąd kontaktu z produkcjami tego wydawnictwa. Uzyskałem dość sporo odpowiedzi do których dorzuciłem jeszcze swoje typy i uporządkowałem. Na tej podstawie powstało dzisiejsze zestawienie, które możecie śmiało pokazywać wszystkim tym, którzy hardo siedzą w Marvelu lub DC, by otworzyć im nieco oczy :)
5. Li'l Depressed Boy
Tu należą się Wam słowa wyjaśnienia, ponieważ jest to jeden mały element mojej prywaty w dzisiejszym "Top 5". Głosowanie Facebookowe połączone z moimi typami dało nam cztery serie z największą ilością głosów oraz kolejne cztery, które pretendowały do miana tego piątego. Wśród nich takie klasyki jak "The Walking Dead" czy "Invincible". Dlaczego więc zdecydowałem się na ten tytuł? Szczerze mówiąc - dla zachowania różnorodności. Kolejne cztery pozycje to komiksy z różnych gatunków, lecz mające jedną wspólna cechę: bardzo szybkie tempo opowiadanych historii. Tymczasem "Li'l Depressed Boy" również jest tytułem wartym uwagi, chociaż zdecydowanie spokojniejszym i bardziej wyważonym. Sądzę wręcz, że jest to jeden z idealnych kandydatów dla żeńskiej części czytelników, a skoro w głosowaniu zebrał on o jeden głos więcej niż "Rat Queens" też w pewien sposób jest symboliczne.
3 i 4: Southern Bastards oraz Fatale
No to wchodzimy w tytuły, które już są lub wkrótce będą dostępne po polsku. Te dwie pozycje zanotowały identyczny wynik. Postanowiłem ich nie rozdzielać, dlatego uznajmy że oba zajmują najniższe miejsce na pudle. Ciekawe tylko czy jest to dobry prognostyk dla niezłej sprzedaży w naszym kraju pierwszego z wymienionych komiksów? czas pokaże.
2. Lazarus
Miód na moje serducho. Szczerze powiedziawszy już parę razy przekonałem się na własnej skórze, że tytuł ten ma swoje grono zadowolonych odbiorców w Polsce, ale za każdym razem jestem tym faktem mile zaskoczony. Tak jest i teraz, ponieważ seria autorstwa Grega Rucki i Michaela Larka zebrała najwięcej Waszych głosów spośród tytułów, które walczyły o miejsce drugie. Pierwsze bowiem było nieosiągalne i koniec końców zebrało ponad dwa razy więcej głosów niż "Lazarus". Była to oczywiście...
1. Saga
I znowu jestem zaskoczony. Ponownie na plus zresztą. To jak ten tytuł zdystansował resztę w Waszym głosowaniu po prostu robi wrażenie i stanowi kolejny mały dowód na to, że "Saga" jest po prostu wydawniczym fenomenem. Mucha Comics chyba zupełnie nie żałuje pieniędzy wydanych na sprowadzenie tego tytułu do naszego kraju.

Moje małe zaskoczenia:
Jak zauważyliście, dzisiejsza odsłona "Top 5" nie obfitowała jak dotąd w jakąś szczególnie dużą ilość tekstu. Teraz odrobinkę to nadrobię, ponieważ chciałbym skomentować nieco Wasze typy, a konkretnie to co się w nich pojawiło oraz, a może nawet przede wszystkim, czego nie wymieniliście.

Przede wszystkim jestem mocno zdziwiony tym, że do zestawienia nie załapały się takie tytuły jak: "Chew" czy dość powszechnie chwalone, zresztą nawet w polskiej blogosferze, "Sex Criminals" oraz "Deadly Class lub "Rat Queens". Z drugiej zaś strony, jednym z kilku tytułów aspirujących do pozycji piątej było "Sunstone" Stjepana Sejica. tytuł ten nie uważam za jakiś mdły fabularnie czy zły rysunkowo, ale po prostu nie umiem sobie wyobrazić sytuacji, w której ktoś chciałby wejść w czytanie komiksów z Image i na dzień dobry dostałby do rąk erotyk o BDSM. Ale co ja tam wiem? :)

Dziękuję wszystkim głosującym, to dzięki Wam "Top 5" stało się drugą blogową rubryką, która dotarła do progu 40 odsłon. No ale jedyną, która wciąż jest aktywna :)

8 komentarzy:

  1. Moim pierwszym przeczytanym komiksem z Image była Saga. Uznałam ją za średniaka i przeciętniaka, nad którym nie ma co się zachwycać (mocno się zawiodłam tym komiksem). Potem przeczytałam Sunstone, który mnie absolutnie oczarował i od tego komiksu zaczęłam interesować się Image. Z tym, że ja jestem czytelniczką mang i one mnie głównie interesują. Komiksami zaczęłam się interesować trochę na siłę. Przed Sunstone myślałam, że to całkowicie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to takie moje dość proste myślenie, ale gdybyś zapytała mnie co z Image poleciłbym osobie, która dotąd czytała głównie mangi, zaproponowałbym "Wayward". "Sunstone" jakoś mi nie pasuje na coś na początek. Tak samo zresztą nie poleciłbym zacząć czytania komiksów europejskich od Klika, czy mang od dowolnego ecchi

      Usuń
    2. To zrozumiałe. Ja lubię erotykę, to dlatego :D

      Usuń
    3. Mangi zaczęłam czytać od yaoi :D

      Usuń
  2. Sama parę osób zainteresowałam Image właśnie poprzez Sunstone, więc da się i tak. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam sobie kupiłem pierwszy tom wytches, czekam na tokyo ghost i zastanawiam się nad wolf dobre to?

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie ostatnio mój kolega chciał kupić komiks dla siebie i nie wiedział od czego ma zacząć. Poleciłem mu więc kilka dobryk i prostych komiksów amerykańskich. Mam nadzieję, że mu się spodobają, ponieważ ja takie lubię najbardziej.

    OdpowiedzUsuń