Najwyższa pora zająć się zaległościami z niedawnego Image Expo. Na pierwszy rzut idzie kolejny już wspólny projekt Warrena Ellisa oraz Tuli Lotay. Jak mieliśmy okazje się już dowiedzieć, "Heartless" powstało z myślą o tej właśnie artystce i chyba wszyscy żywimy nadzieję, że scenarzysta udźwignie w dobrej formie zaskakująco dużą ilość komiksów, których tworzenia ostatnio się podjął.
"Heartless" opowiadać ma o wschodzącej gwieździe muzyki, która po sukcesie swojej pierwszej płyty powraca w rodzinne strony, by stworzyć kolejny krążek. Szybko okazuje się jednak, że leśne okolice jej domku zmieniły się, a las nie chce tam dziewczyny. Powracają demony z przeszłości, w tym kilka całkiem realnych i namacalnych.
Ellis wielokrotnie podkreśla, że scenariusz do tego komiksu napisał specjalnie z myślą o Lotay. Dwójka ta współpracowała przy "Supreme: Blue Rose" i tak bardzo im się podobało, że postanowili to powtórzyć. W samym komiksie pojawiają się pewne wątki biograficzne, ponieważ artystka każdego dnia żyje i pracuje właśnie w małym domku przy lesie.
Lotay obiecuje, że jej styl rysowania ulegnie pewnym zmianom w stosunku do wcześniejszej współpracy z Ellisem. "Heartless" to dopiero drugi pełnoprawny komiks w karierze artystki i cały czas odkrywa ona nowe możliwości podczas rysowania. Ma być nieco więcej kolorów, lecz zarazem całość utrzymana będzie w dośc mrocznej tonacji. Według ogólnych założeń, klimat w "Heartless" ma być oparty na ciasnocie i strachu przed ciemnościami.
Wbrew temu co może sugerować powyższy opis, "Heartless" nie jest jednak klasycznym horrorem. Tula Lotay opisuje komiks ten jako historię o mitach, folklorze, ludzkiej naturze i dopiero na samym końcu o strachu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz