poniedziałek, 24 listopada 2014

Śladami herosów #11 (z 13)

Blisko półtora miesiąca minęło od premiery ostatniej odsłony tej rubryki, więc najwyższa pora to zmienić. Dzisiaj ponownie wymieszamy ze sobą nieistniejące od dawna uniwersum Image oraz również zamknięte uniwersum DC WildStorm, by przyjrzeć się niebywale popularnym i kontrowersyjnym niegdyś przygodom grupy młodych herosów z "Gen13".
SERIE GŁÓWNE
Gen13 vol. 1 (Image Comics, luty-lipiec 1994) – od tego się wszystko zaczęło. Miniseria autorstwa J. Scotta Campbella szybko zwróciła na siebie uwagę, lecz nie z powodu olśniewającej fabuły, a zamiłowaniu artysty do rozbierania swoich nastoletnich bohaterek. Wyniki sprzedaży mówiły same za siebie – pomimo ogólnej miałkości przedstawionej historii, czytelnicy chcieli więcej.

Gen13 vol. 2 (Image Comics/DC WildStorm, marzec 1995-lipiec 2002) – najdłuższa i najbardziej kontrowersyjna seria z udziałem grupy młodych herosów. I jeden z dwóch zaledwie tytułów, który bez kasacji i restartu przeszedł z Image do DC WildStorm. Podobnie jak oryginalną miniserię, tak i ten tytuł rozpoczyna J. Scott Campbell i już na wstępie szokuje bardzo swobodnym podejściem do seksualności pisanych przez siebie nastoletnich w końcu bohaterów. To z czasem nieco się uspokaja, gdy za sterami serii zasiada John Arcudi. Końcówka istnienia tytułu to długi run Adama Warrena, który zmienił serię w tytuł... mangowy, co znów sprzyjało pokazywaniu atrybutów poszczególnych bohaterek. Pomimo tego, w serii znalazło się kilka niezłych historii i na pewno jest to pozycja obowiązkowa.

Gen13 vol. 3 (DC WildStorm, listopad 2002-luty 2004) – ogromny niewypał niewarty lektury. Końcówka drugiego woluminu Gen13 przynosi domniemaną śmierć wszystkich członków grupy za wyjątkiem Fairchild. I to właśnie do niej zgłasza się nowa grupa obdarzonych mocami dzieciaków. Koncepcja nie była zła, całość położył fatalny i nudny scenariusz Chrisa Claremonta, szukającego swojego miejsca po odejściu z Marvela.

Gen13 vol. 4 (DC WildStorm, grudzień 2006-luty 2011) – ostatnia seria z przygodami młodych herosów to efekt wydarzenia o nazwie WorldStorm. Znany z dwóch pierwszych serii trzon Gen13 ponownie łączy siły i wyrusza w podróż przez znany im świat, gdyż ponownie stają się celem organizacji I/O. Z czasem zastaje ich koniec świata. I właśnie wtedy tytuł ten przestaje być zdatny do czytania, chociaż jest to najdłużej wydawany tytuł WorldStormu – zaliczył 39 numerów.
SERIE POBOCZNE
Gen 13 Bootleg (Image Comics, listopad 1996-lipiec 1998) – jedyna seria poboczna, jakiej dorobili się bohaterowie z Gen13. Nie jest ona kompletnie związana z główną linią fabularną i prezentuje jedno lub dwuczęściowe historyjki z życia młodych bohaterów. To właśnie w ramach tej serii ukazał się kontrowersyjny zeszyt, na łamach którego jedna z bohaterek przez 22 strony pokazywana była nago (oczywiście z odpowiednią cenzurą).
MINISERIE I ONE-SHOTY
Gen13: Armageddon (DC WildStorm, styczeń 2008) – część crossoveru “WildStorm: Armageddon” na łamach którego Void z WildCats przenosi herosów w apokaliptyczną przyszłość i obserwuje, kto z nich jest godnym uratowania świata. Jak nietrudno się domyśleć, w przypadku Gen13 wybór pada na Fairchild, która oblewa swoją próbę.

Gen13: European Vacation (Image Comics, sierpień 1997) – pierwszy z całej serii totalnie niepotrzebnych one-shotów. Na jego łamach widzimy dzieciaki z Gen13 na tytułowych wakacjach, gdzie spędzają czas na byciu leniwymi i zarozumiałymi smarkami. Oczywiście w tle czai się drobne niebezpieczeństwo. Meh do kwadratu.

Gen13: Grunge Saves the World (DC WildStorm, maj 1999) – one-shot z Grunge w roli głównej. Tak samo głupi jak sama postać, nudny i zbędny.

Gen13 Interactive (Image Comics, październik-grudzień 1997) – dość interesujący projekt, który próbował wprowadzi tytułową interaktywność na karty komiksu. Scenarzysta tak prowadził historię, by czytelnicy mieli okazję sami wybrać jak dotrzemy do końcowego cliffhangera. Trzeba pochwali Mike’a Heislera za próbę, lecz efekt jest taki, że otrzymaliśmy fabułę, której nie chciało się śledzić w jakikolwiek sposób.

Gen13: Ordinary Heroes (Image Comics, luty-lipiec 1996) – pierwsze podejście Adama Warrena do grupy Gen13. Co ciekawe, jedyne narysowane w normalnym stylu, bez mangowej kreski. Na jej łamach ukazano młodzież z Gen13 jako kumpli z sąsiedztwa dla wszystkich i jest to bodaj jedyne dzieło Warrena, które bez bólu przeczytałem.

Gen13: Magical Drama Roxy (Image Comics, październik-grudzień 1998) – komiks dzięki któremu Adam Warren dostał z czasem angaż do głównej serii. skupia się on na postaci Freefall i jej magicznych perypetiach. Historia jest kolorowa, narysowana w mangowym stylu i generalnie denna. Ale jakimś cudem czytelnikom się spodobało.

Gen13: Science-Fiction (DC WildStorn, styczeń 2001) – pojedyncza przygoda Gen13 w klimacie tytułowego s-f. Zaskakująco dobra historia, utrzymana w znakomitym klimacie klasycznych produkcji fantastyczno-naukowych. Całość także nieźle zilustrował mało znany Matt Haley.

Gen13 Zine (Image Comics, październik 1996) – u szczytu popularności Gen13 doczekali się własnego zina, który jednak nie przetrwał zbyt długo. Sam w sobie jest pomysłem ciekawym, ponieważ przynosi sporo ciekawostek dotyczących powstawania kolejnych numerów drugiej serii.

Superman/Gen13 (DC WildStorm, czerwiec-sierpień 2000) – udana miniseria krzyżująca drogi Gen13 z Człowiekiem ze Stali. Ja jej łamach młodzież dociera do Metropolis, gdzie Fairchild ulega wypadkowi. W jego efekcie zaczyna myśleć że jest Supergirl i próbuje czynić dobro, co zupełnie jej nie wychodzi. Dodatkowym atutem są rysunki nieznanego wówczas jeszcze Lee Bermejo.

Wild Times: Gen13 (DC WildStor, sierpień 1999) – nieosadzona w continuum przygoda Gen13 z czasów rewolucji parowej. Na jej łamach spotykają oni także oryginalny skład Teen Titans i jest to jedna z niewielu zalet tego komiksu.

WYSTĘPY GOŚCINNE
DC/WildStorm: Dreamwar (DC WildStorm, czerwiec-listopad 2008) – jak właściwie wszyscy herosi uniwersum WildStorm, tak i młodziki z Gen13 pojawiły się na łamach tej historii. Ich rola ograniczyła się do dalekiego, drugiego planu. Można spokojnie ominąć.

Gen-Active (Image Comics, maj 2000-sierpień 2001) – antologia opowiadająca o bohaterach WildStormu, którzy swoje moce otrzymali dzięki gen-factor. Wśród nich znalazło się miejsce dla członków Gen13. Tytuł nie jest odkrywczy, ale momentami bardzo sympatyczny.

Mars Attack Image (Image Comics, grudzień 1996-kwiecień 1997) – u szczytu własnej popularności, Gen13 stali się jednymi z bohaterów miniserii, na łamach której herosi z Image mierzyli się z Marsjanami. Momentami zabawne, ale jako całość do zapomnienia.

NIEPRZECZYTANE
Podobnie jak i poprzednim razem, część komiksów – głównie crossovery z innymi wydawnictwami – postanowiłem sobie odpuścić. Oto lista tych komiksów:

Gen13/Fantastic Four (DC WildStorm, marzec 2001)
Gen13/Generation X (Image Comics, lipiec 1997)
Gen13/Maxx (Image Comics, grudzień 1995)
Gen13/Monkeyman & O’Brien (Image Comics, czerwiec-sierpień 1998)
Gen13: Rave (Image Comics, marzec 1995)
Gen13: Wired (DC WildStorm, kwiecień 1999)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz