Całkiem niedawno opublikowano raport z którego wynika, że mieszkańcy Stanów Zjednoczonych żyją w jednym z najbardziej oderwanych od rzeczywistości krajów świata. Polacy zajęli czwarte miejsce :) Ale o tym teraz mowa. Amerykanie raz za razem udowadniają że są dość dziwni i dziś po raz kolejny to Wam potwierdzę, tym razem na przykładzie Alesa Kota.
Otóż ostatnio dowiedziałem się, że w Stanach Zjednoczonych każdego roku prowadzi się ranking najlepszych pilotów seriali, które... nigdy nie zostały wyprodukowane. Dlaczego wspominam o tym tu na blogu? Ponieważ w tym roku wśród najlepszych - chociaż czy jest to dobre określenie? - znalazł się skrypt do serialowego wcielenia "Zero", o którego istnieniu dotąd nie wiedziałem.
Podobno nie jest to ostatnie słowo Kota w kwestii małego i dużego ekranu, ponieważ scenarzysta pracuje nad pewną historią grozy.
W gruncie rzeczy nie mam pojęcia czy gratulować Alesowi Kotowi tego wyróżnienia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz