Robert Kirkman obecnie tworzy scenariusze do czterech regularnych serii dla Image Comics, a w przyszłym roku dojdzie mu kolejna. Wraz z rysownikiem Paulem Azacetą, założyciel studia Skybound stworzy "Outcast" - osadzony w apokaliptycznej przyszłości horror. Dodatkowo, Kirkman bardzo szybko sprzedał prawa do adaptacji tego komiksu na serial, prawdopodobnie stacji AMC. Tyle przynajmniej dowiedzieliśmy się mniej więcej miesiąc temu. Dziś sprawa wygląda już na nieco bardziej skomplikowaną.
Po pierwsze, nazwa komiksu/serialu. Niedawno odrodzone wydawnictwo Valiant zagroziło pozwaniem Kirkmana do sądu, ponieważ posiada prawa do nazwy "Outcast" jako tytułu komiksu. Nikogo praktycznie nie interesuje to, że chodzi o one-shot sprzed 20 lat, którego praktycznie nikt nie pamięta, a i bohatera komiksu próżno szukać w ofercie Valiant. Ważne, że wszelkie prawa zastrzeżone są i zdaniem wydawcy, Kirkman ma to uszanować. Tyle tylko, że ten jak dotąd nie odniósł się do tych oskarżeń i każda kolejna informacja o planowanym komiksie lub serialu opatrzona jest nazwą "Outcast"
Tu należy dodać ciekawostkę - już raz szefowie Valiant pieklili się o nazwę "Outcast", tylko że w stosunku do Boom! Studios. Ci wykręcili się tak, że zmienili tytuł planowanego przez siebie tytułu na "Valen the Outcast" i było po sprawie.
Dziś z kolei dowiadujemy się, że serial na podstawie komiksu, który jeszcze się nie ukazał, nie wyląduje w AMC jak dotychczas spekulowano. Stacja ta jest domem dla aktorskiej odsłony "The Walking Dead", a także planuje przenieść na mały ekran "Thief of Thieves". Tymczasem Kirkman zaskoczył wszystkich i podpisał umowę ze stacją Cinemax. Nie wydaje się, by przez to ucierpiały jego kontakty z AMC, ponieważ scenarzysta ma już na tyle mocną pozycję na medialnym rynku, że nie musi kurczowo trzymać się jednej stacji. Lecz z drugiej strony, doskonale wie on, czego może spodziewać się po tej stacji, a Cinemax jak dotąd nie stworzyło serialu, który stał się wielkim hitem.
"a Cinemax jak dotąd nie stworzyło serialu, który stał się wielkim hitem.". Banshee z tego co wiem odniosło całkiem spory sukces.
OdpowiedzUsuńCiężko mi za sukces uznać serial, który ma oglądalność na poziomie 400 tysięcy widzów, podczas gdy Cinemax chwali się dostępem do 20 milionów odbiorców. I wątpię by Kirkmana takie liczby cieszyły. Banshee może i jest serialem udanym pod względem fabularnym, ale nie ma siły przebicia większych stacji i sądzę, że parę lat po zakończeniu emisji mało kto będzie o nim pamiętać.
Usuń