Interesującą i nieco zabawną historią podzielił się z fanami Mark Millar. Otóż udzielił on odpowiedzi na pytanie: co zainspirowało go do stworzenia komiksu "Huck" i okazuje się, że są to złe wspomnienia po filmie "Man of Steel" :D
Millar podkreśla, że jest dużym fanem Supermana i do kina na "Man of Steel" szedł z dużymi nadziejami. Jednak to co zobaczył, było dla niego szokujące. Jak twierdzi twórca, bohater którego widzieliśmy na ekranie, nie był prawdziwym Supermanem. Najmocniej uderzyła go scena, w której heros zabija Zoda. Jest to dla Millara swoisty symbol, ponieważ w jego opinii prawdziwy Superman znalazłby kilka sposobów na to, by ocalić zarówno ludzi atakowanych przez swojego przeciwnika, jak i by nie robić mu krzywdy.
Millar wychodząc z kina zaczął zastanawiać się nad naturą superbohaterów i tym, czy mogą być oni nieskazitelni pod każdym względem. Koniec końców, doprowadziło to do powstania komiksu "Huck", który już od kilku dni gości na sklepowych półkach.
Nieco więcej przemyśleń Millara znajdziecie w linku źródłowym.
Źródło: CBR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz