wtorek, 3 listopada 2015

Jeff Lemire zachęca do sięgnięcia po nowe numery "Descencer"

Nie da się ukryć, że dla Jeffa Lemire pomysł na serię "Descender" został kolejną cegiełką utwierdzającą czytelników w przekonaniu, że mamy do czynienia ze scenarzystą niezwykłym. I chociaż sprzedaż kolejnych zeszytów w pewnym momencie dość mocno spadała, to jednak zdecydowanie można powiedzieć, że seria stała się kolejnym z hitów wydawnictwa Image. Już za nieco ponad tydzień na sklepowych półkach pojawi się siódma odsłona cyklu i do sięgnięcia po nią osobiście zachęcał Lemire.
Pierwsza historia na łamach serii tylko zaznaczyła niektóre miejsca w świecie stworzonym przez twórców serii. Lemire obiecał, że wraz z rozwojem fabuły pojawia się nowe miejsca, a o tych już znanych dowiemy się znacznie więcej. Scenarzysta przyznał, że nie same wydarzenia przedstawione w komiksie, a właśnie stworzenie świata zajęło mu zdecydowanie najwięcej czasu.

Dustin Nguyen z kolei zdradził, że na rysowanie akwarelami zdecydował się dopiero w momencie, gdy okazało się że nie wychodzi mu to źle, a czas pracy nad pojedynczą strona pozwala sądzić, że "Descender" będzie ukazywać się bez opóźnień. Jak dotąd ich plan wypala, ponieważ żaden zeszyt nie miał żadnej obsuwy. Ponadto twórca przyznał się, że wygląd Drillera jest inspirowany kilkoma spośród jego ulubionych robotów. Wśród nich wymienił Wheeljacka z Transformers G1.

Lemire został zapytany o sposób pracy. Okazuje się, że twórca ten od poniedziałku do piątku rysuje w swojej pracowni - przy okazji potwierdził, że komiks do scenariusza Scotta Snydera jest już w trakcie tworzenia - i jednocześnie wieczorami stara się pisać scenariusze. W chwili obecnej udaje mu się tworzyć jeden tygodniowo, czasem nieco więcej, jeśli gonią go terminy.

Drugi story-arc w serii "Descender" nosi nazwę "Robot Moon" i tytuł ten sam w sobie stanowi najlepszą zapowiedź tego, co czeka czytelników w najbliższych numerach.

Źródło: AiPT!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz