czwartek, 12 listopada 2015

Greg Rucka o pisanych przez siebie seriach dla Image

Nigdy nie kryłem się z tym, że Greg Rucka należy do moich ulubionych twórców. Zauważyliście pewnie, że na bieżąco kupuję "Lazarusa", niedawno dorzuciłem wydania od Taurus Media, zaś od niedawna doszło do tego także "Black Magick". Dlatego też z nieskrywaną przyjemnością czytałem aż dwa wywiady z tym twórcą, do jakich udało mi się ostatnio dotrzeć.
Po zakończeniu obecnie trwającej historii w "Lazarusie" nastąpi dłuższa niż zakładano przerwa. Twórcy w jej trakcie będą chcieli mocno się sprężyć i zrobić cały kolejny story-arc, a przynajmniej znaczącą jego część. W ten sposób unikną opóźnień i seria będzie mogła ukazywać się tak jak cały czas zakładali, a więc raz na sześć tygodni.

Nieprzypadkowo w najnowszych numerach ciężar historii został nieco przeniesiony z Forever na innych członków jej rodziny. Rucka od początku zakładał, by należycie i konsekwentnie rozwijać także postacie z drugiego planu. Zapewnił także, że jeszcze zobaczymy na łamach "Lazarusa" Jonaha Carlyle'a, nastąpi to już w 22 numerze serii.

Nie wiadomo czy był to żart czy też nie, ale Rucka wspomniał, że chciałby pisać "Lazarusa" nawet do okolic 100-150 numerów. Trzymam kciuki :) Jednocześnie dodał, że obecnie sprzedaż serii jest stabilna i sprawia, że Rucka może opłacić wszystkich nad nią pracujących. Sam nie pobiera wynagrodzenia za swój scenariusz, lecz nie wyobraża sobie, by tak samo miał pracować Michael Lark lub ktoś inny z ekipy. Jeśli sprzedaż by spadła, konieczne byłoby podniesienie ceny zeszytów do 3,99$.

Rucka stwierdził, że współpraca z Nicolą Scott przy "Black Magick" to niemałe wyzwanie. Artystka ma tendencje do okazywania dominacji, lecz pomysł na przygody Rowan black spodobał jej się na tyle, by "z grzeczności" nie przebudowywać skryptów Rucki.  Twórca cieszy się pozytywnym odbiorem pierwszego numeru, lecz uważa że istotne i tak będzie to, czy uda mu się podtrzymać dobrą passę przy kolejnych odsłonach serii.

Z racji tego, że raczej żadna inna strona lub blog Wam o tym nie doniesie, dodam jeszcze iż Rucka uważa, że miniseria "Veil" dla Dark Horse nie jest dziełem, którym powinien się chwalić. Z jakiegoś powodu scenarzysta ma poczucie, że komiks ten nie wyszedł mu tak jak zakładał, dlatego też w najbliższym czasie nie będzie go kontynuować.

Serialowe wcielenie "Lazarusa" obecnie zatrzymało się na etapie pisania wczesnych skryptów. Wkrótce studio Legendary rozpocznie poszukiwanie stacji, która wykaże zainteresowaniem tym projektem. Rucka marzy o tym, by znalazł się ktoś, kto zgodzi się na dziesięcioodcinkowy sezon.

Źródła: CBR oraz 13th Dimension

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz