poniedziałek, 25 listopada 2013

The Pro (Garth Ennis/Amanda Conner)



Wśród całej rzeszy komiksowych twórców na pewno znajduje się solidna grupa osób, która nie lubi komiksów z superbohaterami. Teoretycznie więc nie powinni oni brać zleceń na powstawanie takowych i spokojnie żyć dalej. Ale jest wśród nich jeden wyjątek, któremu na imię i nazwisko Garth Ennis. Scenarzysta ten zawsze bardzo otwarcie przyznawał się do tego, że nienawidzi trykociarzy i udowadniał to każdy możliwy sposób. Mnie osobiście zapadł w pamięć komiks „The Punisher” autorstwa Ennisa i Steve’a Villona, a zwłaszcza numer w którym tytułowy bohater wręcz upokarza Daredevila. Od tego czasu scenarzysta uczynił z tego swój znak firmowy, ponieważ naśmiewanie się z herosów w obcisłych kostiumach ukazał także w kolejnej serii z przygodami Franka Castle, podczas prac nad serią „Hitman” dla DC Comics, trylogią „The Authority: Kev” dla DC WildStorm oraz bardzo popularnym cyklem „The Boys” dla wydawnictwa Dynamite. Ennis zrobił to jeszcze także podczas swojej niedługiej przygody z Image Comics. W wydawnictwie tym scenarzysta pracował nad pierwszymi numerami „The Darkness” dla studia Top Cow, trzyczęściową miniserią „Medieval Spawn/Witchblade”, lecz zaryzykuję stwierdzenie, że one-shot „The Pro” jest tym, z czego zostanie najmocniej zapamiętany.

Podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi kupiłem swój egzemplarz „The Pro”. Pamiętam jak lata temu komiks ten wydał w Polsce Egmont i dla szesnastoletniego wówczas mnie było to coś bardzo ciekawego. Oto scenarzysta „Kaznodziei” robi komiks upokarzający parodię Justice League, poprzez wpuszczenie prostytutki w jej szeregi. Śmiechu było sporo, lecz ostatecznie nie kupiłem kosztującego niecałe 18zł komiksu i „The Pro” zostało na półce w Empiku. Gdy po dziewięciu latach nadarzyła się okazja kupienia angielskiego oryginału za 16zł, już się nie zawahałem. I tego właśnie żałuję.

„The Pro” opowiada historię prostytutki, której imienia przez całą historię nie poznajemy. Żyje ona wraz ze swoim dzieckiem slumsach i stara się zarabiać na życie. To pewnego dnia zostanie kompletnie odmienione, gdy okazuje się, że posiada nadprzyrodzone moce. Kobieta zostaje odwiedzona przez członków League of Honor – elitarnej grupy herosów, którzy chcą włączyć ją do swoich szeregów. Nie spodziewają się oni, że seksualnie i obyczajowo wyzwolona kobieta, doprowadzi ich do najtrudniejszego okresu istnienia Ligi.

Przyglądając się dotychczasowej karierze Garth Ennisa, z łatwością można znaleźć przykłady świadczące o tym, że w kwestii poruszania tematów dla dorosłych scenarzysta ten nie ma żadnych zahamowań. „The Pro” dalekie jest od tego, co pojawiało się w poszczególnych numerach wspomnianej już serii „The Boys” czy wciąż wydawanego „Crossed”, lecz nadal mamy prawo być zszokowani. Nie chodzi tu bynajmniej o samą postać głównej bohaterki, ale o członków League of Honor. Każdy jeden z nich otwarcie wzorowany jest największych herosach DC Comics i żadnemu nie udało się uniknąć mocnego sparodiowania. The Saint wzorowany na Supermanie to do bólu uczciwy i grzeczny prawiczek, The Knight i The Squire – czyli przerobieni Batman i Robin spokojnie mogli by być oskarżeni o bycie w związku, a The Lady wyglądem i zachowaniem przypomina Wonder Woman zalaną silikonem. Być może to odważne stwierdzenie, ale wydaje mi się że postać The Pro symbolizuje wszystko to, czego Ennis nienawidzi w herosach. Dziewczyna nie rozumie krystalicznej uczciwości tak wielkich potęg, z całą świadomością wykorzystuje swoją moc dla własnych celów, nie boi się zabić i nie stara się zachowywać tak, jak chcą tego media. Jest totalnym przeciwieństwem klasycznego superbohatera.

Garth Ennis planował jednak, by postać ta wzbudzała sympatię u czytelnika. Dla szesnastoletniego chłopaka, pełen erotyki i przekleństw komiks wydawał się czymś bardzo fajnym i ciekawym, lecz po latach opinia ta zupełnie się zmieniła. „The Pro” byłoby komiksem dużo lepszym, gdyby nie było właśnie tak bardzo obsceniczne i wulgarne. Chociaż historia ta liczy sobie jedynie 56 stron, mógłbym wymienić kilka scen, w których przekleństwa i seksualne aluzje są totalnie zbędne i wydają się wręcz wciśnięte na siłę, by Ennis mógł naznaczyć komiks swoim typowym poczuciem humoru, który rzadko kiedy do mnie trafia. Także i parodia Justice League nie wydaje mi się tak trafiona jak wcześniej, gdyż scenarzysta bez zahamowań uczynił z nich bandę aspołecznych idiotów, czym moim zdaniem posunął się już odrobinę za daleko, ponieważ wykazał się totalnym brakiem szacunku dla postaci, które sparodiował. Można więc stwierdzić, że „The Pro” może się spodobać jedynie dorastającym nastolatkom, później może być już z tym niemały kłopot.

Za warstwę graficzną „The Pro” odpowiada Amanda Conner, którą osobiście bardzo lubię i szanuję. Komiks powstał w 2002 roku, a więc na długo przez komiksem, który wywindował tę artystkę do mojej osobistej pierwszej ligi rysowników, czyli „Power Girl” dla DC Comics. Muszę przyznać, że widać iż pomiędzy „The Pro” a tym komiksem upłynęło kilka lat, które pani Conner wykorzystała na rozwinięcie swoich niebagatelnych umiejętności. Wydana przez Image Comics pozycja charakteryzuje się niezbyt rozbudowaną, kreskówkową warstwą graficzną, którą nieznacznie ratuje jednak całkiem ciekawe, odręczne liternictwo – coś, co obecnie bardzo rzadko można spotkać w komiksach.

Egzemplarz „The Pro”, który posiadam w domu, to szóste wydanie tego komiksu. na materiały dodatkowe wyjątkowo nie ponarzekam, ponieważ w tomiku znajduje się dodatkowa, ośmiostronicowa historia, wstęp autorstwa Garth Ennisa i dwie strony szkiców z komentarzem Amandy Conner. Jak na liczący niecałe 60 stron komiks, jest pod tym względem naprawdę nieźle.

Niestety jako całość „The Pro” oceniam nisko. Komiks miał szansę być kontrowersyjną ale przy tym dobrą parodią historii z superbohaterami, a został wulgarnym zbiorem seksualnych aluzji z nieciekawymi i przerysowanymi postaciami. Polecam tylko fanatycznym wielbicielom twórczości Garth Ennisa i wystawiam dwóję.

2 komentarze:

  1. Bądź miły i podaj numer Punishera w którym upokarza Daredevila :)

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.comicvine.com/the-punisher-3-the-devil-by-the-horns/4000-48506/
    Proszę

    OdpowiedzUsuń