piątek, 23 stycznia 2015

Stuart Moore o powrocie "EGOs"

"EGOs" duetu Stuart Moore/Gus Storms jest jednym z tych tytułów, które w założeniu miały być miniserią, lecz bardzo pozytywne przyjęcie ze strony czytelników sprawiło, że doczekała się kontynuacji. Piąty numer tej historii ukaże się w sklepach już w lutym i twórca scenariusza uznał, że to dobra pora na udzielenie wywiadu na temat najnowszych przygód stworzonych przez niego bohaterów.
"EGOs" zaskoczyło czytelników tym, że okazało się bardzo inteligentnym komiksem superbohaterskim, osadzonym w alternatywnej wersji przyszłości. Czwarty zeszyt tego komiksu ukazał się dość dawno temu, za co Stuart Moore przeprosił i wyjaśnił, że przerwa ta spowodowana była znacznie dłuższym niż zakładano czasem pracy nad nowymi numerami. Twórcy chcieli uczynić z nowych numerów "EGOs" maksymalnie przystępne dla nowych czytelników i jednocześnie sprawić, by ci którzy są z komiksem od początku nie czuli się zawiedzeni.

Nowy story-arc rozpocznie się w chwili, gdy Deuce i Pixel - dwójka głównych bohaterów "EGOs" - coraz mocniej oddalają się od siebie i ich małżeństwo znajduje się na skraju przetrwania. Nie pomoże im wielka, międzygalaktyczna intryga, która sprawia, że całkowicie oddają się swojej pracy. Z czasem czytelnik zauważy, że oboje tak naprawdę pracują nad jedną sprawą, która swoim zasięgiem przykrywa wszystko, z czym mieli dotąd do czynienia.

Pomimo całej nadnaturalnej otoczki, Stuart Moore podkreśla że tak naprawdę nowe numery "EGOs" stanowić będą historię kryminalną. Twórca zauważa, że dziś jest bardzo mało tego typu komiksów, a on sam miał pomysł na coś podobnego już dziesięć lat temu. Wraz z rysownikiem Gusem Stormsem poczuli, że nadszedł odpowiedni czas na zaprezentowanie czytelnikom podobnej twórczości. Artysta nie musiał nawet specjalnie zmieniać swojego stylu, ponieważ od samego początku dał się poznać jako specjalista od motywów science-fiction.

Moore obiecuje, że czytelnicy którzy sięgnęli po początkowe numery serii "EGOs", z pewnością nie zawiodą się nowym story-arciem, który ma liczyć pięć numerów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz