Podczas tegorocznego Image Expo wśród zapowiedzi znalazł się tytuł "Island". Jak się później okazało, ma być to komiksowy magazyn, na łamach którego ukazywać się będą pełne, 22-stronicowe historie różnych autorów. Pomysłodawcy projektu - Brandon Graham i Emma Rios, zapowiedzieli iż pierwszy numer ukaże się w lipcu, a teraz znamy już nieco więcej szczegółów na temat jego zawartości oraz tych dotyczących planów na przyszłość.
Pierwszy numer "Island" zawierać będzie historie autorstwa założycieli magazynu. Rios stworzy historię pod tytułem "ID", natomiast Graham powróci do stworzonej przez siebie marki "Multiple Warheads". Oprócz tego, w numerze znajdzie się miejsce dla prozy, artykułów oraz ilustracji, a wśród ich autorów znajdują się takie nazwiska jak: Marian Churchland, Helen Mair, Johnnie Christmas oraz Farel Dalrymple.
Tytuł magazynu wziął się od klasycznego pytania "gdybyś mógł wziąć ze sobą na bezludna wyspę jeden...". Graham i Rios zapewniają, że chociaż będą dobierać historie do kolejnych numerów, nie oznacza to, że potencjalni twórcy są czymkolwiek skrępowani. Jeśli ktoś przyśle np. historie pornograficzną, która będzie jednocześnie stać na przyzwoitym poziomie, nie będzie żadnych problemów z możliwością publikacji w jednym z numerów "Island". Graham podkreśla, że interesują go przede wszystkim historie w stylu zupełnie odmiennym od tego, co sam lubi pisać.
Na tym kończą się informacje od twórców, czas więc na moje rozmyślenia. Skoro obecnie wydawana seria "Dark Horse Presents" liczy 48 stron i kosztuje 4,99$, to strach pomyśleć ile może wynosić cena "Island". Wspomniana przed chwilą antologia jeszcze rok temu publikowana była w innej formie, bardzo zbliżonej do zapowiedzi Grahama i Rios. Cena wynosiła wtedy 7,99$, a np w ofercie ATOM Comics trzeba było zapłacić około 28zł. Jeśli więc nie będzie żadnego zaskoczenia i za każdy numer "Island" trzeba będzie wykosztować się blisko osiem dolarów, ten ambitny projekt może już na wstępie mieć pewne problemy. Taka kwota to mocne obciążenie kieszeni i nie wątpię w to, że część zainteresowanych tym tytułem czytelników zrezygnuje z kupna chociażby dlatego, bo musieliby przy okazji wyrzucić ze swojej listy zakupów inne pozycje. Wystarczy przecież dorzucić sobie dolara i mieć nawet do trzech zeszytów różnych, sprawdzonych już serii.
Sam jestem mocno zainteresowany magazynem "Island". Ale jeśli cena faktycznie ustalona zostanie na poziomie ośmiu dolarów, zdecydowanie odpuszczę sobie jego kupowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz