niedziela, 27 lipca 2014

SDCC 2014: Wielkie zmiany u Spawna

W grudniu tego roku seria "Spawn" doczeka się premiery jubileuszowego, 250 numeru. Na tegorocznym San Diego Comic Conie Todd McFarlane skorzystał z okazji, by ogłosić co wtedy stanie się na łamach jego autorskiego tytułu. Ku mojemu zdziwieniu, to co ogłoszono spotkało się z ogromnym entuzjazmem, chociaż dla mnie stało się najsmutniejszą informacją w ostatnich dni.

Co takiego stanie się w zapowiedzianym zeszycie? Otóż "Spawn #250" przyniesie nam dwie wielkie zmiany. Po pierwsze, ponownie wymieniony zostanie główny bohater. Po sześciu latach przyjdzie nam pożegnać intrygującego i ciekawego Jima Downinga, którego zastąpi... Al Simmons. Tak, niestety. Najbardziej użalająca się nad sobą postać w historii komiksów wróci z martwych, by ponownie... no właśnie, co będzie robić nowy/stary Spawn? Według McFarlane'a, Al Simmons powróci jako badass, który jest już w pełni świadomy swoich mocy oraz ich pochodzenia. I to w sumie tyle, co zdradził twórca postaci.

Druga ogłoszona na panelu wiadomość dotyczy bezpośrednio Szymona Kudrańskiego. Otóż 250 numer "Spawna" będzie ostatnim, który nasz rodak zilustruje. McFarlane zdradził, że wkrótce ogłosi nowy zespół twórców jego autorskiej serii i potwierdził, że chodzi zarówno o scenarzystę jak i rysownika. Twórcy ci zadebiutują w epilogu do jubileuszowego zeszytu, a od numeru 251 będą już pracować na pełen etat. Według plotek pochodzących z Bleeding Cool (a więc bardzo często wyssanych z palca), nowym scenarzystą tytułu ma być Grant Morrison.

To co najbardziej dla mnie szokujące, to ogólny entuzjazm na te wieści, jaki można znaleźć w Internecie. Często pojawiają się opinie brzmiące mniej więcej: "wreszcie mam powód by wrócić do czytania tej serii". Dla mnie ogłoszone informacje to raczej powód, by się ze "Spawnem" pożegnać.

4 komentarze:

  1. Po tytule już wiedziałem o co chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę czytał dalej, ale bez rysunków Szymka to już nie będzie to samo. Mam cichą nadzieję, że Todd odwali taki sam numer ze scenarzystą i rysownikiem jak w 200 numerze czyli on i nasz rodak będą dalej tworzyć serię, ale pod pseudonimami. Na powrót Ala zanosiło się już od jakiegoś czasu, ale obstawiałem #300, bo wątków z Jimem jest jeszcze sporo do rozwiązania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Morrison zastępujacy McFarlane'a w roli scenarzysty to powód żeby pożegnać się z serią? Przecież ta postać od lat nikogo oprócz garstki zatwardziałych fanów nie obchodzi, i to nie bez powodu.
    Komediant

    OdpowiedzUsuń
  4. Powrót Ala Simmonsa to powód by się z tą serią pożegnać. Nie ma drugiej tak irytującej postaci w komiksach. Przypomnę jeszcze, że scenarzysta ten napisał już kiedyś zeszyty #16-18 "Spawna" i niczym szczególnym w pamięci nie zapadł.

    OdpowiedzUsuń