piątek, 10 stycznia 2014

Top 5 #6: Twórcy komiksowi wypromowani przez Image Comics

Ostatnimi miesiącami coraz więcej znanych i lubianych twórców komiksowych ogłasza swoje autorskie projekty w Image Comics. Jednak bywają też przypadki, że droga ta jest odwrotna i ktoś po pracach dla tego wydawnictwa wypływa na szerokie wody mainstreamu. Dzisiejsza odsłona Top 5 skupi się właśnie na pięciu przypadkach twórców, którzy po okresie udanej pracy dla Image wdarli się do pierwszej ligi, jak dla żartu określę DC oraz Marvela :)
5. Gary Frank
Artysta ten miotał się po wielu komiksach Marvela na początku swojej kariery, lecz nigdzie nie zagrzał miejsca na dłużej. Wszystko odmieniło się w momencie, gdy John Arcudi zaprosił rysownika do tworzenia warstwy graficznej w „Gen13” dla studia WildStorm. Frank zaliczył tam prawie dwuletni pobyt, który niestety otworzył mu szerzej drzwi do upragnionego Marvela. W nagrodę studio Top Cow dało mu możliwość stworzenia autorskiej miniserii „Kin”, która przeszła bez większego echa. Wszystko zmieniło się jednak w 2000 roku wraz ze współpracą z Johnem Michaelem Straczynskim przy „Midnight Nation” przy pierwszej inkarnacji Joe’s Comics. Dalej kariera Franka potoczyła się szybko. Najpierw w 2002 podpisał kontrakt na wyłączność z Marvelem, a po jego upłynięciu – z DC. Tam też pracuje do dziś, będąc angażowanym do naprawdę dużych projektów.
4. Greg Capullo
Kolejny rysownik z zestawieniu, który na początkach kariery obijał się bezowocnie przy mało istotnych  projektach w Marvelu. Tu jednak rękę wyciągnął Todd McFarlane który uznał, że Capullo będzie odpowiednim kandydatem na jego następcę w „Spawnie”. W ten oto sposób rysownik brał udział przy powstawaniu aż 147 numerów tej serii, z czego 55 sam zilustrował. Capullo przy tym tytule tak mocno wypracował sobie markę, że gdy McFarlane oraz Robert Kirman stworzyli „Haunta”, to właśnie ten rysownik był ich pierwszym wyborem w momencie, gdy Ryan Ottley nie wyrabiał się z terminami. Aż w końcu nadszedł 2011 rok, w którym Capullo ostatecznie odszedł z Image do DC Comics, gdzie do dziś ilustruje przygody Batmana w jego flagowej serii, pisanej przez Scotta Snydera.
3. Jonathan Hickman
Ten niezwykle utalentowany scenarzysta rozpoczął swoją karierę właśnie w Image, gdzie debiutował w 2006 roku miniserią „The Nightly News”. Zdobyła ona uznanie krytyki i zaowocowała dalszymi pracami Hickmana dla wydawnictwa. Dzięki temu pojawiają się takie tytuły jak „Pax Romana”, „Transhuman” czy „Red Mass od Mars”. Każda z nich została ciepło przyjęta zarówno przez czytelników jak i opinię publiczną. Wreszcie Hickmanem zainteresowało się wydawnictwo Marvel. Od 2009 roku scenarzysta konsekwentnie zdobywał coraz większe zaufanie szefostwa Domu Pomysłów, a przełomowym okresem w jego karierze okazał się niezwykle udany run w „Fantastic Four”. Obecnie Hickman jest scenarzystą kilku tytułów z Avengers w nazwie i całkiem możliwe, że najważniejszym aktualnie twórcą pracującym dla Marvela. Mimo to wciąż tworzy projekty autorskie: trzy dla Image i jeden dla Avatar Press.
2. John Michael Straczynski
Przykład gościa, który wcale nie musi robić scenariuszy do komiksów by być ogromną gwiazdą. Ale jednak Straczynski miał zawsze zacięcie do kolorowych zeszytów i zaczął od kilku projektów dla DC Comics, które przeszły raczej bez echa. Kolejnym krokiem było podjęcie pracy dla studia Top Cow, które dało Straczynskiemu całkowitą swobodę i własny imprint. Tak narodziło się pierwsze Joe’s Comics, które dało światu wspomniane już dziś „Midnight Nation” oraz przede wszystkim „Rising Stars”. Ten ostatni tytuł sprawił, że scenarzysta jako supergwiazda przeszedł do Marvela, by nieźle namieszać w życiu pewnego ścianołaza. Run Straczynskiego dziś jest oceniany jako jeden z najlepszych okresów w istnieniu Spider-Mana. Dalej scenarzysta odcisnął swoje piętno na takich tytułach jak „Squadron Supreme”, „Fantastic Four” czy „Thor” i odszedł do DC. Tam zapisał się głównie jako wielka gwiazda, która nie napisała ani jednej naprawdę dobrej historii. Obecnie powoli, niezauważenie Straczynski wycofuje się z DC i znów tworzy autorskie projekty dla Image.
1. Brian Michael Bendis
Zwycięzca dzisiejszej wyliczanki przyszedł do Image Comics jako gwiazda komiksu autorskiego. „Jinx”, „Torso” czy „Goldfish” zwróciło na niego uwagę, lecz jedynie Todd McFarlane oraz Jim Valentino byli na tyle stanowczy, by zainwestować w młodego, utalentowanego scenarzystę. Tam najpierw stworzył on scenariusze do cyklu „Sam & Twitch”, a potem serię „Powers”, która stała się jego przepustką do Marvela. I zresztą przez Dom Pomysłów jest obecnie wydawana. Bendis zadebiutował cyklem „Ultimate Spider-Man” i... dziś naprawdę ciężko jest wymienić jakąś postać z uniwersum Marvela na której Brian Michael Bendis nie odcisnął swojego wyraźnego piętna. I warto wspomnieć, że pomimo czternastu lat pracy dla tego wydawnictwa, wciąż jest jednym z najbardziej liczących się scenarzystów w wydawnictwie. Obecnie przykładowo odpowiada on między innymi za dwie flagowe serie z X-Men w roli głównej. Taki wyczyn nie udał się wielu twórcom.

2 komentarze:

  1. Dzięki za przybliżenie sylwetek 4 z 5 osób które wcześniej lub obecnie tworzyły dla Marvela :D
    Interesuje mnie, czy z którymś z tych twórców chciałbyś przeprowadzić wywiad(y) Krzysiek (Lokus)?
    Masz wśród nich ulubieńca? Co byś powiedział gdyby załóżmy pierwszy na tej liście Bendis zawitał do naszego kraju na MFKiG w Łodzi ? Sam się go o to kiedyś na FB (jak miałem jeszcze i on miał jeszcze konto na tym portalu) zapytałem, odpisał, że nikt go jeszcze tam nie zaprosił ;/
    Czy w komiksach Image często się wspomina o Polsce ? Może znasz jakiś ciekawy przykład, gdy akcja danego zeszytu toczyła się w naszym kraju? Pozdrawiam Łukasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedzi na kolejne pytania: nie, nie, nic - do Łodzi nie jeżdżę dla gości, nie wiem i Artifacts #27 :P

      Usuń