Bardzo przyjemne dane opublikowała firma Diamond Comics - największy w USA dystrybutor komiksów. W podsumowaniu sprzedaży 2013 roku fani Image mogli znaleźć dla siebie kilka interesujących informacji. Ale po kolei.
Przede wszystkim cieszy, przynajmniej mnie, że Marvel i DC straciły nieco udział w zyskach - z 66% w 2012 roku do 63,83% w roku ubiegłym. Nie jest to może jakaś znacząca różnica, lecz jest to już drugi rok z rzędu, gdy "wielka dwójka" nieco traci swoje udziały w rynku komiksowym. Oczywiście dzięki temu zyskują inni wydawcy, w tym także Image Comics. Rok 2013 okazał się dla niego jeszcze lepszy niż ten, w którym wydawnictwo świętowało swoje dwudziestolecie. Wyniki osiągnięte przez Image to 8% udziału w zyskach i 8,49% udziału w ilości sprzedanych przez Diamond egzemplarzy. W obu przypadkach jest to wzrost o około 0,7% w stosunku do ubiegłorocznych wyników. Oczywiście nie muszę dodawać, że rezultaty te dały wydawnictwu trzecie miejsce w obu rankingach.
Jako ciekawostkę dodam, że największy wzrost zysków w ubiegłym roku zanotowało wydawnictwo IDW (o blisko 1%), natomiast martwić się powinno szefostwo Dynamite Entertainment (spadek o blisko 2%).
To co cieszy mnie najbardziej, to rankingi najlepiej sprzedających się komiksów roku. Zarówno w kategorii zeszytów jak i wydań zbiorczych na pierwsze miejsca wdrapały się produkty od wydawnictwa Image. Zresztą zobaczcie sami.
Najlepiej sprzedające się zeszyty 2013 roku:
1. The Walking Dead #115 (Image)
2. Justice League of America #1 (DC)
3. Superman Unchained #1 (DC)
4. Guardians of the Galaxy #1 (Marvel)
5. Superior Spider-Man #1 (Marvel)
6. Infinity #1 (Marvel)
7. X-Men #1 (Marvel)
8. Age of Ultron #1 (Marvel)
9. Uncanny X-Men #1 (Marvel)
10. Superman Unchained #2 (DC)
Najlepiej sprzedające się wydania zbiorcze 2013 roku:
1. Saga vol. 1 (Image)
2. The Walking Dead vol. 1 (Image)
3. Saga vol. 2 (Image)
4. The Walking Dead vol. 18 (Image)
5. The Walking Dead vol. 2 (Image)
6. The Walking Dead vol. 19 (Image)
7. Hawkeye vol. 1 (Marvel)
8. Batman vol. 1: Court of Owls (DC)
9. Batman: The Killing Joke Special Edition HC (DC)
10. The Walking Dead vol. 3 (Image)
Oby kolejny rok okazał się dalszym pasem sukcesów wydawnictwa Image.
Co do wydań zeszytowych to naprawdę cieszył bym się gdyby pierwsze miejsce nie zajął tylko jeden komiks z Image i to w dodatku taki, na którego sukces zapracowała telewizja i numeracja, nie zrozum mnie źle, ale jakby w tej 10 była Saga czy Lazarus, która zapracowała na to tylko jednym - wybitną jakością, to wtedy był by to naprawdę wielki powód do szczęścia... choć może ta opinia to kwestia mojej niechęci do Kirkmana, nie wiem, heheh
OdpowiedzUsuńsytuacja w wydaniach zbiorczych jest dla mnie sto razy bardziej ciekawsza... ale z drugiej strony w 100% zrozumiała, bo niestety sam zauważam, że komiksy Image o wiele bardziej lubię kupować zbiorczo niż w zeszytach (wyjątkiem jest tu Brubaker, który tak dowala dodatków do zeszytów, że to TPB wydają się nieopłacalne, hehehe)
PS: choć zdaję sobie sprawę, że mój argument przeciw jest trochę argumentem za, bo podobnie niestety jak Kirkman uważam, że numery #1 generują sztuczne skoki sprzedażowe, jednocześnie destabilizując sprzedaż innych tytułów, które normalnie miały by lepszą sprzedaż
UsuńJa z kolei najbardziej jestem ciekaw ile sztuk TWD #115 naprawdę sprzedano. Bo wynik ten sztucznie zawyżają wszystkie warianty okładek, których było chyba z dziesięć, a w necie idzie wyczytać, że zalegają one w sklepach
Usuńjak patrzę na to posumowanie to jestem też jeszcze ciekawy na ile na sukces Sagi wśród TPB wpłynęła kwestia ceny pierwszego tomu, w sytuacji gdy drugi jest niewiele niżej (już za normalną na rynek cenę) i gdy nie ma w okolicznych miejscach żadnej innej pozycji Image z tego promocyjnego zakresu cenowego, no ale na bank to jest optymistyczne podsumowanie, życzył bym sobie aby sprzedaż Image nie różniła się niczym od sprzedaży DC/Marvela, z tym, że chciałbym aby tę pozycje osiągnęły ich nowe tytuły, a nie ich "superbohaterska" oferta
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś te superbohaterskie badziewie (95% tej mielonki jest nic nie warta) zostanie zmiecione z listy najlepiej sprzedających się zeszytów.
OdpowiedzUsuńMam takie przemyślenie (może błędne), że wydania zbiorcze kupują głównie ludzie spoza targetu (czyli ludzie dla, których komiks nie jest główną pasją, ale doceniają dobre rzeczy, które powstają w ramach tego medium), a zeszyty kupują właśnie FANI ("Nie mogę odpuścić tego zeszytu, przecież zbieram wszystkie zeszyty z Batmanem/Spidermanem/... [wstawić dowolnego człowieka/kosmitę w rajtuzach i z peleryną]). No i cóż FANÓW jest więcej, bo komiks jest (niesłusznie) postrzegany jako coś gorszego od literatury i wielu ludzi nie "zarzuca sieci" w poszukiwaniu kulturowej pożywki na tym właśnie łowisku.
Pozycje superbohaterskie na liście wydań zbiorczych zdają się to potwierdzać:
7. Hawkeye vol. 1 (Marvel) - bardzo chwalony, również poza środowiskiem fanowskim,
8. Batman vol. 1: Court of Owls (DC) - różne opinie, ale komiks przywodzi na myśl najlepsze rzeczy związane z Batmanem i jest przystępny dla czytelnika, który nie czytał 1258 zeszytów o Batmanie,
9. Batman: The Killing Joke Special Edition HC (DC) - klasyka, która jest uznana poza środowiskiem.