Jakiś czas temu pisałem już o serii "Five Ghosts", autorstwa Franka Barbiere. Tytuł ten jednak spodobał się czytelnikom na tyle, że nie tylko scenarzysta dostał zaproszenie do tworzenia kolejnych projektów, ale także udziela dalszych wywiadów. W poście tym podaje tylko nowe informacje, których jakoś szczególnie dużo nie padło, ale za to z pewnością zainteresują one wszystkich fanów "Five Ghosts", a wiem że i w Polsce jest kilku takich.
Gdy Barbiere wyczuł, że "Five Ghosts" może odnieść sukces, zakończył swoją dotychczasową pracę. Scenarzysta podkreśla, że obecnie poświęca się komiksom praktycznie codziennie, ale uwielbia swój nieoczekiwany nawał pracy.
Twórca jako swój ulubiony moment serii podaje scenę snu z numeru czwartego, a jako najprzyjemniejszego do pisania ducha wymienia szermierza. Barbiere zawsze interesował się tym sportem, a rysownik Chris Mooneyham okazał się na tyle utalentowany, że sceny z fechtunkiem wychodziły mu niezwykle dynamicznie. Nie oznacza to jednak, że właśnie ten duch będzie dominować w kolejnych numerach.
"Five Ghosts #6" było osobną historią narysowaną przez gościnnego artystę. Barbiere będzie chciał wracać do tego typu numerów. Obecnie ma zaplanowaną fabułę na 25 zeszytów serii, więc z pewnością spełni i tę obietnicę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz