wtorek, 7 stycznia 2014

Tajemnica goni tajemnicę

Być może to tylko moje zdanie, ale uważam że "Revival" Tima Seeley'a oraz Mike'a Nortona jest jedną z najbardziej zaskakujących serii ostatnich dwóch lat. W zasadzie mało kto spodziewał się po tym tytule czegoś więcej niż kolejnego horroru, nawet jeśli określanego jako "rural noir", a tymczasem otrzymaliśmy wciągającą, wielowątkową historię, otoczoną niezwykłą mgłą tajemnicy. "Revival" opowiada o małym miasteczku Wausau, w którym pewnego dnia mnóstwo zmarłych wraca do życia. Miejscowość momentalnie zostaje otoczone kwarantanną, a główni bohaterowie starają się dowiedzieć co stoi za tym niezwykłym wydarzeniem.
W niedawno wydanym, czternastym numerze serii pojawiło się kilka szczegółów popychających główny wątek do przodu. Z tej okazji serwis CBR postanowił przepytać Tima Seeley'a i wyciągnąłem z wywiadu tego najistotniejsze informacje, pozbawione spoilerów.

Najnowsze numery serii poświęcają coraz więcej miejsca tajemniczym Pasażerom i ich interakcjom ze zmartwychwstałymi ludźmi. Seeley twierdzi, że to nie przypadek, iż stwory te najmocniej garną się do dzieci. Kolejne zeszyty z pewnością podejmą ten wątek.

Seeley uważa, że obecnie wydawane zeszyty to mniej więcej środek drugiego sezonu komiksu. "Revival" jest rozplanowane na około 25 numerów, lecz jeśli twórcy nadal będą czerpać taką radość z konstruowania kolejnych odsłon cyklu, a i samo wydawnictwo Image będzie tym zainteresowane, seria może rozrosnąć się nawet w okolice numeru 50. Scenarzysta zaznacza jednak, że gdy zaczynał pracę nad tym tytułem, miał już w głowie jego zakończenie, które pozostaje niezmienne od samego początku. To, co może ulec modyfikacjom, to sposób dojścia do finału.

"Revival" od samego początku jest dziełem Seeley'a, Nortona oraz kolorysty Marka Englerta. Scenarzysta chce, by właśnie to trio doprowadziło tytuł do samego końca. Twórca każe także zwrócić czytelnikom uwagę na numer siedemnasty, którego premiera odbędzie się w marcu. Według słów Seeley'a będzie to najważniejsza jak dotąd odsłona serii.

3 komentarze:

  1. Czytałem 1. zeszyt Revival i jakkolwiek nic nie wskazywało na nic nowatorskiego w tej historii, to jestem ciekaw co dalej się dzieje. Fakt, że seria nie dotrwa do przesadnie wysokiego numeru na okładce też zachęca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam sięgnąć chociażby po pierwszy tpb. Jak się nadal nie spodoba - zapomnieć o tym tytule :)

      Usuń
  2. Ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą serią, przyznam szczerze, że męczą mnie komiksowe horrory bo większość z nich ma tendencję do zamienienia się w akcyjniak gdy kończą się pomysły, albo mylą szokowanie brutalnością z atmosferą strachu. Więc wiele tych horrorów omijam albo bardzo szybko porzucam ich lekturę. Tu się wkręciłem i nawet nie myślę o tym komiksie w kategoriach gatunków z jakich zapożycza, po prostu jestem ciekawy gdzie ta historia mnie zaprowadzi. Taki niespodziewany hit od Image dla mnie, od scenarzysty, którego nigdy nie śledziłem (bo jego Hack/Slash zupełnie mnie nie rusza).

    OdpowiedzUsuń