niedziela, 19 stycznia 2014

Okładka tygodnia #3

Pojawiły się głosy sugerujące, by zmienić formę tej rubryki, więc postanowiłem ich posłuchać i od dziś "Okładka tygodnia" zmienia się w kolejny ranking :P Zamiast wyboru najlepszej i najgorszej okładki z minionych siedmiu dni, skupie się tylko na tych pierwszych i co tydzień wskazywać będę trzy moim zdaniem najlepsze. Oczywiście Wy możecie komentować moje wybory i dokonywać własnych.

Przejdźmy jednak do meritum. Z komiksów wydanych w ubiegłą środę najprzyjemniejsze okładki mają:

3. Prophet #42 - ostatni stopień podium za pomysłowość w ukazaniu destrukcyjnych sił "natury" planety, na której obecnie przebywa główny bohater serii. Autorką okładki jest Emma Rios.
2. Velvet #3 - Steve Epting nierzadko potrafi zaczarować czytelnika. Każda z dotychczasowych okładek do "Velvet" strasznie przypadała mi do gustu, nie inaczej jest i tym razem. Umiejętny dobór kolorów, realistyczna kreska - jak najbardziej lubię to.
1. Ghosted #6 - w tym tygodniu jednak za zdecydowanie najlepszy cover uznałem pracę Matteo Scalery do szóstego numeru cyklu "Ghosted". Wygrana w tym tygodniu została przyznana za świetną i sugestywną zabawę barwami oraz za nieco odmienną od standardowej technikę wykonania szkicu.
To tyle na dziś, kolejna odsłona tej rubryki powróci równo za tydzień.

6 komentarzy:

  1. Autorką okładki do prophet 43 jest Emma Rios http://steinerfrommars.tumblr.com/post/68987235490/prophet-41-is-out-today-and-i-had-the-honor-of

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy raczej #41... pogubiłam numerację, ale podłożona okładka jest Emmy na pewno.

      Usuń
    2. jeszcze jedno- nie mylmy pojęć, okładka Eptinga to "tylko" realizm, nawet można by rzec, że nawet lekko karykaturalny, a fotorealizm (inaczej hiperrealizm), to rzecz zupełnie z innej beczki.

      Usuń
    3. Ok, poprawię więc to i owo. To jest Prophet #42, który miał być #41, ale twórcy uznali że mogą zamienić kolejność.

      Usuń
  2. Velvet i Ghosted poza świetnymi okładkami mają jeszcze do zaoferowania bardzo dobre historie. Zdecydowanie warto się zainteresować tymi komiksami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Scalerę poznałem ostatnio, czytając Black Science i jego kreska mi się spodobała, tak więc wybór Ghosted uważam za trafiony. Takie monochromatyczne kolorowanie niekiedy wygląda świetnie (jak w przypadku rysunków Francesca Francavilli).

    Mnie przypadł też do gustu ten cover B Rat Queens #4:
    http://comicbookrealm.com/cover-scan/fc849dc2faf8d93b0bbb4a50ea2f0881/xl/image-rat-queens-issue-4b.jpg
    tak samo zresztą, jak wcześniejsze dwie okładki poświęcone kolejno Hannie i Violet.

    OdpowiedzUsuń