czwartek, 19 czerwca 2014

Podsumowanie list sprzedaży z maja

Trochę się naczekałem, ale w końcu opublikowano oficjalne wyniki sprzedaży komiksów za maj 2014 roku. Serwis ICv2 tym razem zaszalał i rozszerzył listę dotyczącą zeszytów do 400 pozycji, dzięki czemu dzisiejsza odsłona podsumowania zostanie rozbudowana o pewną ciekawostkę, lecz nie daję gwarancji że będę robić tak każdego miesiąca. O co mi chodzi? Czytajcie dalej.
Zeszyty, maj 2014:
1. Original Sin #1 (Marvel Comics) - 147 045 kopii
(...)
8. The Walking Dead #127 - 71 352
21. Saga #19 - 55 422
54. MPH #1 - 35 632
70 Trees #1 - 31 926
83. East of West #12 - 27 056
91. Southern Bastards #2 - 25 811
106. Nailbiter #1 - 22 746
116. C.O.W.L. #1 - 20 851
120 Velvet #5 - 20 258
124. Starlight #3 - 19 891

Wyniki te można podsumować krótkim "początki rządzą". Wśród dziesięciu najlepiej sprzedających się komiksów Image znajdują się cztery premiery, po jednym drugim i trzecim numerze, a "The Walking Dead" oraz "Saga" rozpoczynały nowe story-arci i zaliczyły wzrosty. W gronie tym stabilnością imponuje tylko kolejny numer serii Jonathana Hickmana, tym razem z 4% spadkiem. I znów ciekawi mnie jak na wyniki sprzedaży "Starlighta" reaguje Mark Millar, ponieważ tytuł ten zalicza gorsze wyniki nie tylko od publikowanego raz na pół roku "Jupiter's Legacy", ale także w tym miesiącu musiał uznać wyższość "MPH", a przecież to przygody podstarzałego bohatera miały być najsilniejszą pozycją Millarworldu.
Wydania zbiorcze, maj 2014:
1. Batman vol. 4: Zero Year - Secret City HC (DC Comics) - 7 772 kopii
(...)
3. Black Science vol. 1: How to Fall Forever - 7 540
6. Manifest Destiny vol. 1 - 5 434
8. Saga vol. 3 - 5 258
9. The Manhattan Projects vol. 4: Four Disciplines - 4 930
11. Saga vol. 1 - 4 433
15. Sex Criminals vol. 1 - 3 851
17. Saga vol. 2 - 3 428
20. The Walking Dead vol. 1: Days Gone Bye - 2 955
30. The Walking Dead vol. 20: All Out War part 1 - 2 306
37. Umbral vol. 1: Out of the Shadows - 2 306

W wydaniach zbiorczych niemal połowę miejsc w czołowej dziesiątce zajęły nowości, a pozostałe sześć pozycji to największe hity wydawnictwa. Kolejny miesiąc z rzędu "Saga" zdecydowanie wyprzedza największy hit autorstwa Roberta Kirkmana, który tym razem zdołał zamieścić tylko dwie odsłony "Trupów" w dziesiątce. Także i w tym zestawieniu Jonathan Hickman może pochwalić się stabilnością, ponieważ "The Manhattan Projects vol. 4" sprzedało się podobnie jak poprzednie tomy, wbijając się do czołówki wydań zbiorczych Image.
Dziesięć najsłabiej sprzedających się komiksów Image, maj 2014:
384. Mice Templar IV Legend #10 - 2 146
380. Elephantmen #57 - 2 219
379. Skullkickers #27 - 2 257
373. A Voice in the Dark #7 - 2 472
357. Minimum Wage #5 - 2 878
352. Think Tank: Fun with PTSD #1 - 3 009
351. Krampus #5 - 3 050
332. Artifacts #37 - 3 717
324. Apocalypse Al #4 - 3 866
323. Tales from the Con: Year One #1 -3 871

To jest właśnie dodatek, o którym wspomniałem na początku posta. Oczywiście wyżej wymieniona dziesiątka to tytuły, które załapały się do czołowej 400 rankingu. Nie daję głowy za to, że jakiś tytuł Image sprzedaje się jeszcze gorzej, ponieważ po prostu nie mam gdzie to sprawdzić. Ranking ten pomija wszelakie dodruki oraz tytuły, które na listę łapią się drugi miesiąc z rzędu (wtedy musiałbym dorzucić na 340 miejscu "Southern Bastards #1"). Nie sugeruję także, że serie które znalazły się w powyższej dziesiątce wkrótce zostaną przedwcześnie zakończone. Aczkolwiek, fani Artefaktów z Top Cow powinni mieć się na baczności.

Na sam koniec dodam jeszcze, że Image wywalczyło 9,96% udziału w sprzedanych komiksach oraz 8,86% udziału w zyskach. Naturalnie dało to wydawnictwu niezagrożoną trzecią pozycję.

3 komentarze:

  1. Zaskoczyła mnie tak niska sprzedaż "Elephantmen", która jest moją ulubioną serią z Image. Jednak to chyba dobrze świadczy o wydawnictwie, że mimo takiego wyniku seria dociągnęła już 57 numeru. W Marvelu czy DC byłoby to nie do pomyślenia, dlatego tym bardziej zaczynam doceniać Image jako najlepsze wydawnictwo na rynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już chyba gdzieś pisałem, że Image nie kasuje wydawanych przez siebie serii. To twórcy decydują o jej końcu i jeżeli osoby odpowiedzialne za "Elephantmen" uznają, że pomimo tak niskiej sprzedaży wciąż opłaca im się robić dany tytuł, to jadą z nim dalej. Wyjątkiem jest studio Top Cow, które stara się działać na podobnych zasadach co Marvel i DC - przynajmniej w kwestii ich uniwersum. Dlatego wspomniałem o "Artifacts", ponieważ gdy "The Darkness" osiągnęło podobny wynik sprzedaży, to seria dostała cancela.

      Usuń
    2. Dzięki za objaśnienie. Teraz nie mam już żadnych wątpliwości w kwestii anulowania serii w Image, a uniwersum Top Cow i tak mnie szczególnie nigdy nie interesowało. Image jest naprawdę wspaniałym wydawnictwem.

      Usuń