Wywiady, upór i nowe pomysły na promocję zrobiły swoje. Dziś z przyjemnością mogę poinformować, że czerwiec już stał się najlepszym miesiącem w krótkiej historii bloga. Wczoraj udało się pobić styczniową ilość odwiedzin, która jak dotąd była najwyższym wynikiem, ale to nie wszystko. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to jeszcze dziś przebijemy próg 6000 wejść w czerwcu, a jako że do końca miesiąca jeszcze pięć dni, to rekord jedynie się jeszcze wyśrubuje.
I to wszystko dzięki Wam :)
Nie wiem czy te wyniki to dużo czy mało jak na
komiksowego bloga, ale mając w pamięci rezultaty osiągane przez moją
nieistniejącą już stronę, różnica jest niemal dwukrotna!
Dziękuję za te liczne dowody na to, iż dobrze zrobiłem zakładając pod koniec października tego bloga. Co prawda w wakacje planuję nieco zwolnić tempo, lecz nie martwcie się - zapału do dalszej pracy na pewno mi nie zabraknie.
Teraz kolejny próg do zdobycia, to 100 lajków na blogowym fanpage'u na Facebooku. Pomożecie? :)
6000 w jednym miesiącu? Dziękuję, nie mam pytań! :)
OdpowiedzUsuńPomożemy :) Czas na nowe rekordy ;) Pozdrawiam i życzę sukcesów!!!
OdpowiedzUsuń