Edouard Roche wielkim astronomem był. Jednym z efektów jego wytężonej pracy była między innymi granica Roche'a, którą Wikipedia opisuje tak: "Termin astrofizyczny, oznaczający w układzie dwóch ciał o znacznej różnicy mas promień sfery wokół cięższego ciała, wewnątrz której ciało o mniejszej masie rozpada się pod wpływem sił pływowych. Granica Roche wynosi 2 do 3 promieni ciała o dużej masie, promień nie jest jednoznacznie określony dla danego ciała centralnego, zależy też od właściwości satelity".
Proste, prawda? :) Niedługo termin ten może stać się znacznie bardziej popularny wśród czytelników komiksów z Image, ponieważ Michael Moreci oparł na nim fabułę swojego najnowszego komiksu.
"Roche Limit", bo o tym komiksie wspomniałem, opowiadać ma historię podboju obcej planety przez ludzi. Wskutek działania tajemniczych i mrocznych sił, grupa odkrywców i innowatorów która podjęła się tego zadania z czasem zmienia się w bandę złoczyńców i typów spod ciemnej gwiazdy. Czy grupie uda się wyjść cało z nadchodzącego starcia z siłami, które ich ze sobą skłóciły i to w momencie, gdy sami nie potrafią się ze sobą dogadać?
Dla Michaela Moreciego jest to największe wyzwanie w dotychczasowej komiksowej karierze. "Roche Limit" planowana jest jako trylogia, której każda odsłona ma liczyć po pięć numerów. Dodatkowo każda z części historii prezentować ma innych bohaterów i osobny fragment kolonii zdobywców obcej planety. Seria skupiać ma się na człowieczeństwie - jego wadach i zaletach, a także na ewolucji. Scenarzysta chce pokazać reakcję na zagrożenia dotąd nieznane i dostosowanie się do warunków, które niekoniecznie są dobre dla ludzkiego organizmu. Oczywiście cały czas w tle czaić się będzie tajemnicza anomalia, która wpływa na zachowanie ludzi.
Scenarzysta odpiera zarzut dotyczący pozornych podobieństw jego serii do publikowanego także przez Image "Black Science". Moreci zaznacza, że tytuł pisany przez Ricka Remendera oparty jest na akcji, a "Roche Limit" będzie komiksem znacznie bardziej egzystencjalnym, czymś pokroju prozy Stanisława Lema w wersji komiksowej. Moreci powiedział także, że od kiedy tylko zajął się pisaniem scenariuszy do komiksu, szukał okazji do opublikowania tej historii. Zajęło mu to kilka lat.
Granica Roche'a zajmować będzie bardzo ważne miejsce w fabule, w końcu od tego terminu narodził się pomysł na serię. Scenarzysta nie będzie używać zbyt mocno naukowego języka w "Roche Limit", by nie odstraszyć czytelników. Jednocześnie zapewnia on, że skrypt powstaje z uszanowaniem naukowego dorobku francuskiego naukowca.
Głównymi bohaterami pierwszej części trylogii "Roche Limit" będą postacie o imionach Alex, Sonja oraz Watkins. Każde z nich ma swoje tajemnice, które będziemy odkrywać wraz z kolejnymi numerami komiksu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz