czwartek, 12 lutego 2015

Lemire o pomyśle na "Descender" i pierwszych sukcesach tego komiksu

Fani wydawnictwa DC otrzymali niedawno listę tytułów, które wydawnictwo to publikować będzie po zakończeniu "Convergence". Wielu z nich zauważyło, że wśród nazwisk autorów próżno szukać Jeffa Lemire. Ten, po wygaśnięciu jego kontraktu z DC, rozpoczął współpracę w kilkoma innymi wydawcami, a mnie szczególnie cieszy fakt, że jednym z nich jest Image Comics. Zapowiedziany jakiś czas temu "Descender" ma spore szanse stać się dużym hitem wydawnictwa. Tymczasem Newsarama przeprowadziła wywiad ze scenarzystą.
Już na samym początku Lemire podkreśla, że okres spędzony w DC wspomina bardzo dobrze i nie wyklucza, że w przyszłości wróci do tego wydawnictwa. Teraz jednak chce się on skupiać na innych projektach, w tym też na "Descender".

Komiks ten rozpocznie się w momencie, w którym TIM-21 budzi się po trwającym dekadę okresie uśpienia. Odkrywa on, że wszechświat stał się przez ten czas miejscem zupełnie innym niż zapamiętał - wszystkie roboty są wyjęte spod prawa. Tymczasem on jest dla wielu celem numer jeden, gdyż jest powiązany z maszynami, które zabiły miliony żywych stworzeń.

Lemire wie, że postać TIM-21 jest w ogólnych założeniach bardzo podobna do Gusa z jego "Sweet Tooth" czy nawet bajkowego Pinokia. Scenarzysta podkreśla, że nie chce kopiować sam siebie, jednak jak przyznaje, bardzo lubi eksplorować wątek niewinnej postaci w świecie pełnym przemocy i zła. Ważnym wątkiem w "Descender" będzie pytanie o człowieczeństwo TIM-21 oraz próba odpowiedzi na odwieczne pytanie: czy robot może mieć duszę? Lemire zdradza, że główny bohater jego komiksu będzie w pewnym sensie najbardziej ludzką postacią, jaką zobaczymy na łamach "Descender".

Zarówno Lemire jak i Dustin Nguyen są rodzicami. Już podczas prac dla DC nawiązali ze sobą kontakt i odkryli, że są przerażeni światem, w jakim ich dzieciom przyjdzie dorastać. Był to jeden z punktów wyjścia do stworzenia serii "Descender". Scenarzysta zdradza, że trochę inspirował się też mangami "Pluto" oraz "Akira", do których zachęcił go Skottie Young. Lemire wcześniej bronił się rękami i nogami przed czytaniem japońskich komiksów.

"Descender" na razie jest zaplanowany na 24 numery. Scenarzysta nie wyklucza, że liczba ta z czasem może wzrosnąć nawet i do 40.

Zapytany o sprzedaż praw filmowych do "Descender", Lemire odpowiada że obecnie jest skupiony na tworzeniu komiksu i nawet nie wie, czy faktycznie zostanie stworzony film. Scenarzysta podkreśla, że byłoby super, ale na chwilę obecną nie dzieje się dużo w tej kwestii, albo po prostu on i Nguyen nie wiedzą o czymś, co ma miejsce w studiach Sony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz