środa, 2 kwietnia 2014

Marc Silvestri krótko o sobie i najnowszym projekcie

Ostatnimi czasy studio Top Cow postanowiło się nieco obudzić z letargu. Najwyraźniej ktoś wreszcie zauważył, że obecnie publikowane serie zostają kasowane, a nowe nie odnoszą spodziewanego sukcesu. Szansę na wstanie z kolan Marc Silvestrii upatruje w "Tales of Honor", o którym już dwukrotnie wspominałem na tym blogu, a także w drugim tytule - "Rise of the Magi". Z okazji zbliżającej się premiery tego drugiego, założyciel studia Top Cow udzielił krótkiego wywiadu serwisowi CBR.
Na początek ciekawostka - Silvestrii był ministrantem. Pochodził z mocno wierzącej rodziny i uczęszczał nawet do katolickiej szkoły. Już tam uwielbiał sporo rysować, co tak naprawdę przysparzało mu sporo kłopotów. Artysta nie jest w stanie stwierdzić ile razy jego rodzice byli z tego powodu wzywani do szkoły. Tam też jednak jego talent eksplodował. Gdy w trzeciej klasie (jakkolwiek liczy się to w amerykańskim systemie oświatowym) narysował bukiet kwiatów i... został posądzony o to, że samodzielnie tego rysunku nie wykonał.

Silvestri wspomina swoją pierwszą pracę dla DC Comics. Krótko po podpisaniu kontraktu otrzymał juz skrypt do narysowania. Problem polegał na tym, że artysta wówczas nie wiedział jeszcze ani na jakim papierze na wykonywać plansze, ani także jak dostarczyć je do wydawnictwa. Było to problematyczne, ponieważ edytor tytułu nad którym pracował nie chciał mu pomagać.

To co wyróżnia Marca Silvestriego od innych twórców to... ilość marnowanego papieru. Artysta "wini" za to Chrisa Claremonta, który uczył go pisać scenariusze do komiksów. Dziś wygląda to tak, że gdyby postawić skrypt Silvestriego do pierwszego numeru "Rise of the Magi" obok scenariusza Matta Hawkinsa do "Aphrodite IX", to plik papieru zapisany przez twórcę studia Top Cow jest dwa razy grubszy, a z obu powstanie liczący 22 strony komiks.

Twórca opisuje "Rise of the Magi" jako połączenie "Harry'ego Pottera" z "Siedmioma Samurajami", chociaż uważne oko wyłapie także odniesienia do wielu innych znanych utworów. Tytuł ten nie jest częścią uniwersum Top Cow, a opowiadać ma o Asie - chłopaku specjalizującym się w magicznych sztuczkach. Marzy on o tym, aby któregoś dnia wyruszyć na wielką przygodę i nie spodziewa się tego, że gdy się to stanie, bardzo mocno pożałuje on spełnienia tego pragnienia.

"Rise of the Magi" zadebiutuje 21 maja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz