Przedwczoraj zakończyły się ogłoszone niedawno konkursy. Zadania okazały się naprawdę wymagające, ponieważ nie otrzymałem zbyt wielu odpowiedzi. Ba, na konkurs polegający na napisanie recenzji konkurencji nie było wcale, ponieważ swój czas na niego poświęcił jedynie Krzysztof Ceran, którego recenzję siódmego zeszytu serii "Lazarus" możecie przeczytać w powyższym poście. Nagrody zostaną przesłane pocztą.
Jeśli chodzi o Wasze pomysły na zakończenie serii "The Walking Dead", to otrzymałem trzy zgłoszenia. Jedno, zdecydowanie najbardziej zabawne brzmiało:
"Wszyscy giną. Koniec".
Jeśli ktoś myślał że za te trzy słowa dostanie dwie książki, to się mocno pomylił ;)
Drugie zgłoszenie, już jak najbardziej na serio, brzmiało:
"Zostają już tylko Rick i Carl, pozostali towarzysze umarli. Rick
oszalał, ale wszystko robi żeby chronić Carla. Po pokonaniu ostatnich
przeciwników (może znowu jakaś społeczność z psychopatą na czele)
zostają otoczeni przez szwendaczy, Rick odciąga ich od syna i każe
Carlowi uciekać, a sam rzuca się na nich z jakimś lekkim uzbrojeniem.
Ginie. Carl płacze, ale czuje też ulgę. Buduje ojcu symboliczny nagrobek
i silniejszy niż kiedykolwiek, wyprostowany wyrusza w stronę
zachodzącego słońca. Nie znamy jego dalszych losów, żadnego punktu
zaczepienia, miejsca do którego miałby się udać. Śmierć Ricka powinna
być dla niego katharsis. Ostatnia plansza cała biała.".
Jest już dużo lepiej, ale niespełna 24 godziny później otrzymałem trzecie zgłoszenie, które przypadło mi do gustu najbardziej. Oto i one:
"Przede wszystkim "All Out War" powinno być zakończeniem serii. Moja wymarzona końcówka to pojedynek Ricka z Neganem, które z oddali obserwuje Carl. Zaabsorbowany losami ojca chłopak nie zauważa zombiaka zbliżającego się do niego i zostaje zaatakowany oraz ugryziony. Zauważa to Rick, co wykorzystuje Negan i go zabija. W tym momencie okazuje on jeszcze litość Carlowi, do którego ma szacunek za samotny atak na jego bazę. Negan najpierw rozprawia się ze szwendaczem niszcząc przy tym Lucille, a następnie strzałem z broni dobija Carla. Gdy Negan zauważa, że wspólnota osad wybiła niemal wszystkich jego ludzi, postanawia nie dać im tej satysfakcji i sam odbiera sobie życie. Od tego czasu wszystkie społeczności łączą się i wspólnie budują lepszą przyszłość. Na ich czele staje Maggie Greene, mająca u boku Andreę oraz Michonne."
Autorem tego zgłoszenia jest Beata z Krakowa, do której nagrody również powędrują pocztą. Serdecznie gratuluję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz