piątek, 14 marca 2014

Będąc w lesie

Tegoroczna odsłona Pyrkonu coraz bliżej, a ja tradycyjnie jestem w lesie z przygotowaniami do własnej prelekcji. I co gorsza, w zasadzie się tym nie przejmuję. Pewne plany już jednak są - na pewno powrzucam trochę na Roba Liefelda :P

Z tego co widzę będę tuż po wystąpieniu Kobiety-Ślimaka. To w sumie zaszczyt pojawić się po kobiecie, która tak skutecznie przybliża nam patologie i sprawia, że chcemy w nich żyć :)

Ktoś z Was wybiera się mnie posłuchać?

3 komentarze:

  1. Kurde, ja chciałbym się wybrać, ale raczej nie dam rady. Musisz zrobić jakąś objazdówkę po kraju ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie wpadnę posłuchać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lokus, umieścisz swoją prelekcje w formie pisemnej dla ogółu, który nie dotrze na Pyrkon?

    Pozdro, Carter

    OdpowiedzUsuń