środa, 5 marca 2014

Zombie z lasu w Wietnamie

Być może część z Was wie, że klasyczny film George'a Romero "Night of the Living Dead" był tak naprawdę gorzką satyrą na temat szerzącej się w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia fali przemocy zarówno na terenie USA, jak i w wykonaniu tego kraju poza jego granicami. Twórca ten był też bardzo przeciwny wojnie w Wietnamie. Ukazujący się już od jakiegoś czasu cykl "'68" oddaje hołd Romero, ponieważ jego twórcy umieścili zarazę zombie w samym środku azjatyckiego konfliktu.
Dość niespodziewanie, cykl ten zdobył grono wiernych czytelników, dla których twórcy co jakiś czas tworzą kolejne odsłony. Najnowsza to zapowiedziana na kwiecień miniseria "'68: Rules of War". Z tej okazji serwis CBR wypytał jego twórców zarówno o ten tytuł, jak i o plany na dalszy ciąg cyklu.

"'68: Rules of War" skupi się na agencie CIA, który zostaje wysłany do Kambodży z misją odnalezienia ukrywającego się tam neurochirurga. Oczywiście nie tylko będzie musiał on ścierać się z lokalnymi mieszkańcami oraz hordą zombie, ale także z tym, co podczas podróży ukryje. Bohater będzie musiał odpowiedzieć na pytanie: kto jest większym potworem? Zombie czy poszukiwany lekarz?

Cykl "'68" ukazuje się już od ośmiu lat, lecz Mark Kidwell jest przekonany, że w kwietniu czytelnicy otrzymają w swoje ręce zdecydowanie najbardziej brutalną spośród nich. Będziemy śledzić grupę złożoną z twardych żołnierzy, specjalnie wyselekcjonowanych do tej misji, którzy nie mają najmniejszego kłopotu z tym, aby pociągnąć za spust. Ponieważ w Kambodży okazji do tego będzie co niemiara, czytelnicy mogą spodziewać się sporej ilości krwi oraz flaków.

Jeff Zornow - rysownik "'68: Rules of War" - uważa, że rysując ten cykl najważniejsze są detale. Każda strona jest ich pełna, ponieważ komiks właśnie tymi szczegółami ma zwracać uwagę, a także niejednokrotnie szokować. To też zasługa obecnych elementów czystego stylu gore, który w "'68: Rules of War" jest mocny i dosadny, ale nie przekracza cienkiej granicy przyzwoitości. Być może właśnie warstwa graficzna plus sprawnie opowiedziana historia sprawiły, że cykl ten pomimo długiej już obecności na wciąż nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony czytelników.

Po zakończeniu "'68: Rules of War" nastąpi krótka przerwa, po zakończeniu której pojawi się czteroczęściowa miniseria "'68: Homefront", która przeniesie wydarzenia na teren USA i tym samym otworzy nowe, ciekawe możliwości dla twórców komiksu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz