Po kilkumiesięcznej przerwie aresztowany za przemoc domową rysownik Roc Upchurch wreszcie przerywa milczenie. Znany z ilustrowania początkowych zeszytów "Rat Queens" artysta udzielił wywiadu serwisowi CBR, w którym opowiedział co działo się z nim w czasie nieobecności.
Generalnie nie mam zamiaru rozdrabniać się i wypisywać wszystkie informacje ze wspomnianego wywiadu. Ten podlinkuję o TUTAJ, zaś poniżej wypiszę tylko parę zdań najważniejszych informacji.
Zarzuty o przemoc domową wobec Upchurcha zostały wymazane z jego kartoteki po tym, jak rysownik poprawnie przeszedł trwającą sześć miesięcy terapię w specjalnym ośrodku. W międzyczasie rozwiódł się ze swoja żoną, lecz w chwili obecnej dogadują się na tyle dobrze, by bez większych problemów dzielić między sobą opiekę nad wspólnymi dziećmi.
Upchurch nawet przez moment nie zaprzecza swojej winie w tej sprawie i nie boi się o tym mówić. By niejako udowodnić, że zachodzące w nim zmiany są prawdziwe, poprosił serwis CBR o to, by na rozmowę z nim wysłano kobietę. Od razu dopisuję - nie, to nie jest zachowanie seksistowskie, jak zasugerowali użytkownicy forum CBR.
W kwestiach zawodowych nic jeszcze nie wiadomo. Upchurch chciałby wrócić do "Rat Queens", ale jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że mogłoby to jedynie zaszkodzić temu już i tak nadwyrężonemu od rozmaitych kłopotów tytułowi. Jeśli więc wróci, to z czymś zupełnie nowym.
Źródło: CBR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz