To nie
będzie zbyt długi tekst, co jednak nie oznacza, że z wizyty byłem
niezadowolony. Ale moment, jakiej znowu wizyty? Otóż kilka dni temu trafiłem na
informację o świeżo otwartej księgarni z Sosnowca, która w swojej ofercie
posiada także komiksy. Jako że żyjemy w na tyle śmiesznym kraju, gdzie tego
typu pozycje, jeśli nie są mangą, w księgarniach są rzadkością, postanowiłem
skorzystać z nadarzającej się okazji i na własne oczy zobaczyć nowy punkcik na
niewielkiej mapie komiksowej Polski.
Nie będę
Was oszukiwać, to nie były długie odwiedziny. Prawdopodobnie więcej czasu
spędziłem w aucie, niż na miejscu. Ale jednak mogę to oficjalnie potwierdzić – księgarnia
Rozdział 5 naprawdę istnieje i jest otwarta. Zanim dotarłem na miejsce, dobre
pół godziny zachowywałem się jak typowy kierowca i obrzuciłem wyzwiskami chyba wszystkie
osoby, które zdecydowały się rozkopać pół centrum Sosnowca. Slalom między
remontami doprowadził do tego, że w pewnym momencie nie do końca wiedziałem czy
jadę w dobrą stronę. No jednak nie tylko udało się wyjść z opresji, ale także
zaparkować bez kłopotów w pewnie mocno zatłoczonym centrum. Po kilkuminutowym spacerze
znalazłem się na ulicy Targowej i dotarłem do celu swojej wyprawy. Ten może Wam
umknąć, ponieważ nie znajduje się bezpośrednio przy ulicy, ale parę metrów od
niej.
Na pierwszy
rzut oka jest dość komiksowo. Jedna ze ścian przyozdobiona została tapetą
składającą się z ilustracji z okładek klasycznych zeszytów z Marvela. Rzuca się
w oczy stosunkowo niewielki wybór komiksów, lecz zanim zacząłem się zastanawiać
dlaczego tak jest, przywitała mnie dwójka sympatycznych ludzi.
Marta i
Filip (jeśli źle zapamiętałem i teraz się pomyliłem to przepraszam)
to para nie tylko w życiu, ale także wspólnicy w interesach. Zdecydowali się
przejąć upadającą księgarnię od jednego z członków ich rodziny oraz tchnąć w
nią nowe życie. Jak zdążyli mi wyjaśnić, chcieli zrobić coś nieoczywistego,
stąd też pomysł na sprzedaż nie tylko standardowych książek oraz podręczników,
ale w przyszłości także gier planszowych oraz… kubków. Jeśli Marta pozwoli :) Tak
właśnie narodził się Rozdział 5, który jednak dopiero raczkuje. Dziś w
księgarni dominują podręczniki oraz asortyment przejęty po poprzednich
właścicielach. Plan zakłada, by wraz z sukcesywnym wyprzedawaniem i tym samym
zarabianiem na książkach szkolnych, na które przecież obecnie trwa sezon w
najlepsze, sprowadzać coraz więcej komiksów oraz pozycji z szerokiej oferty fantastyki.
Nie jestem żadnym biznesmenem, ale jak dla mnie brzmi to całkiem rozsądnie. Nie
wiem czy pozwoli to przetrwać jedynej obecnie księgarni w Sosnowcu, która nie
należy do żadnej sieci, ale trzymam kciuki. Każdy tego typu punkt na mapie
naszego kraju to fajna rzecz.
Zwłaszcza,
że ani Marta ani Filip komiksiarzami nie są! Ciekawe, prawda? Pomysł na
sprzedawanie komiksów w Rozdziale 5 narodził się w momencie, gdy oboje
zauważyli wśród swoich znajomych większą popularność nie tylko filmowych oraz
serialowych ekranizacji, ale także i komiksów, na których są oparte. Przyznam się
szczerze, że pierwszy raz od dłuższego czasu spotkałem się z takim
stwierdzeniem, zwłaszcza mając w pamięci moje liczne porażki przy ”indoktrynacji”
rodziny i znajomych.
Czy Rozdział
5 przetrwa na trudnym rynku? Tego nie wiem, ale patrząc na to jak
optymistycznymi ludźmi są właściciele tego miejsca, trudno nie trzymać za nich
kciuków. Natomiast jeśli jesteście ze Sosnowca lub okolic, nie zastanawiajcie
się długo. Przyjedźcie i kupcie coś dla siebie, rabacik też jakiś się znajdzie.
Fajna lokalna inicjatywa, kupowałbym. Ale niestety do Sosnowca mi nie po drodze (no i wizy nie mam wyrobionej :( ) ^^. Uzupełniłbym jakieś pierdoły w stylu 6 tomów Star Wars: Dziedzictwo.
OdpowiedzUsuń