poniedziałek, 26 października 2015

Simon Spurrier zachęca do sięgnięcia po "Cry Havoc"

Simon Spurrier to scenarzysta, który w USA mocno udziela się w wydawnictwie Avatar Press, ale paradoksalnie swoje najlepsze komiksy publikuje w innych wydawnictwach. Ostatnimi czasy zdobył wiele serc bardzo dobrze ocenianą pracą przy serii "X-Men: Legacy", ja zaś bardzo miło wspominam jego dwa tytuły dla Boom! Studios: "Extermination" oraz "Six-Gun Gorilla". Dlatego też z zaciekawieniem spoglądam na "Cry Havoc" - nową serię Spurriera, która ukaże się nakładem Image Comics.
Scenarzysta w wywiadzie dla serwisu Bleeding Cool ujawnił kilka ciekawostek związanych z tym właśnie komiksem. Będzie to seria rysowana przez Ryana Kelly'ego ("Three") i gdyby twórca miał określić ją w kilku słowach, użyłby sformułowania "bardzo dziwny horror". Fabuła skupia się bowiem na kobiecie, która jest zawodowym żołnierzem, mającym za sobą walkę chociażby w Afganistanie. Ponadto jest ona także homoseksualistką, a ponadto skrywa bardzo ciekawy sekret - jest wilkołakiem. Na temat fabuły Spurrier nie chciał zdradzać dużo więcej.

To, co będzie wyróżniało "Cry Havoc" na tle innych komiksów, to fakt, że pracować nad nim będzie równolegle aż trzech kolorystów. Każdy z nich zajmować będzie się oddzielnym elementem fabuły i zdaniem Spurriera, jest to pierwszy projekt komiksowy na rynku w USA, który zastosował takie rozwiązanie.

Spurrier bardzo niechętnie pisze na Twitterze o swoich komiksach. Zapytany o to, stwierdza że czuje się wtedy jakby się przechwalał i chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że jest to element kampanii marketingowej, to jednak nieco bagatelizuje jego ważność. Scenarzysta ma nadzieję, że "Cry Havoc" przebije się do świadomości czytelnika i bez tego.

Komiks ma zawierać sporo elementów folklorystycznych. Niestety nie dowiedzieliśmy się, czy będą one typowe dla USA, Afganistanu, obu tych krajów czy może zebrane będą ciekawostki z całego świata. Prawdopodobnie jednak, chodzi tu o wygląd i umiejętności dziwnych stworzeń, które na swojej drodze spotka główna bohaterka.

Sam wywiad jest dużo, dużo dłuższy i dotyka sporo innych problemów. Jeśli chcecie zapoznać się z całością, kliknijcie w link źródłowy.
Źródło: Bleeding Cool

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz