"Wayward" obecnie wyrasta na jeden z najcieplej przyjętych komiksów mijających kilkunastu miesięcy, czemu ja osobiście jakoś nie potrafię się nadziwić. Jim Zub nie ustaje w promowaniu swojej serii i udziela wywiadów w miejscach nie kojarzących się tak mocno z komiksami. Ale także i tam potrafią znaleźć się smaczki warte uwagi.
Twórcy pochwalili się na przykład jakie dodatki znalazły się w wydaniu deluxe, którego okładkę widzicie powyżej. Otóż umieścili tam kompletna galerię okładek, w tym wszystkie, nawet najrzadsze warianty, eseje, niepublikowane wcześniej szkice, tekst o powstawaniu kolejnych zeszytów oraz okazały plakat. Przyznajcie sami, jest tego naprawdę sporo.
Postać Emi miała pierwotnie pojawić się już w pierwszych zeszytach serii, ale Zub uznał, że jeśli zadebiutuje ona na początku drugiego story-arcu, ewentualnym nowym czytelnikom będzie łatwiej wejść w "Wayward". Wydaje się, że eksperyment ten sprawdził się w stu procentach.
Jim Zub nie zamierza w najbliższym czasie przestać prowadzić swojego bloga, na którym publikuje dużo szczegółów dotyczących przemysłu komiksowego w USA.
Kolejny story-arc skupi się na konfrontacji głównych bohaterów serii z Yokai. Scenarzysta podkreśla, że wprowadzi na karty komiksu kilka nowych postaci i część z nich ma mieć do odegrania całkiem ważną rolę. Nie chciał jednak zdradzać zbyt wielu szczegółów.
W przyszłym roku Zub opublikuje w Image kolejny swój projekt. Na chwile obecną nie chciał zdradzić niczego więcej.
Źródło: Outright Geekery
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz