środa, 22 kwietnia 2015

Zapowiedzi Image na lipiec 2015

Nieco ponad pół doby temu wydawnictwo Image opublikowało swoją listę zapowiedzi na tegoroczny lipiec. Z całością możecie zapoznać się TUTAJ, natomiast telegraficzny skrót znajduje się poniżej. Wygląda na to, że będzie w czym wybierać.
Jak zwykle wydawnictwo Image przygotowało sporo nowości i powrotów. Spośród tych pierwszych zdecydowanie najmocniej rzuca się w oczy widoczne powyżej "We Stand On Guard" - najnowszy komiks Briana K. Vaughana opowiadający o grupie Kanadyjczyków walczących w wojnie przeciwko USA. To jednak nie koniec ciekawych nowości. Swój kolejny projekt w Image Comics realizować będzie Ales Kot i tym razem będzie to "Wolf" - mix kryminału z fantasy.

Warto wspomnieć także o zapowiadanej od jakiegoś czasu antologii "Island". Liczący ponad sto stron pierwszy numer kosztować będzie osiem dolarów i cena ta podzieliła ewentualnych czytelników. Jestem ciekaw co Wy na to?

No i powraca Rob Liefeld z nową serią "Bloodstrike". Pierwszy numer o standardowej objętości kosztować będzie niecałe 4 dolary, dzięki czemu już teraz można zaryzykować stwierdzenie, że pod kątem sprzedaży sukcesu wielkiego z tego nie będzie.
Lipiec będzie ciekawym miesiącem także pod względem wydań zbiorczych. Tych nie tylko będzie sporo, ale także znajdzie się miejsce dla kilku niespodziewanych powrotów jak wznowienia "The Dream Merchant" czy "Last Day of American Crime". Chciałbym jednak zwrócić Waszą uwagę na nowości, bo wśród tych kryją się taki rarytas jak "Bitch Planet vol. 1: Extraordinary Machine" - komiks który na pewno trafi na moją półkę.

Moim zdaniem warto także zwrócić uwagę na start nowej linii o nazwie "Artist's Proof", która podobna jest do "Artist's Edition" z IDW. Różnica polega na tym, że Image najprawdopodobniej będzie chciało wydawaćw edycji "artystycznej" zeszyty i na pierwszy rzut idzie premierowa odsłona "Black Science". Brak kolorów, powiększony format, autorskie komentarze - czy ktoś skusi się na wydanie 25 dolarów?

Pomimo naprawdę bogatej oferty, moja lista zakupów bogata nie jest i ograniczy się do dwóch pozycji: "Descender #5" oraz wspomnianego już "Bitch Planet vol. 1: Extraordinary Machine".

5 komentarzy:

  1. "Artist's Proof" jest fajną ideą, za drogą jednak na moją kieszeń. Ale co by nie mówić, komiks w takim formacie jest bardzo efektowny - jest to po prostu rozmiar oryginalnej planszy. Poza IDW także BOOM! wydaje coś takiego w serii "Pen&Ink" (Day Men, HIT)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Descender" to must have, na "Bitch Planet" też się pewnie skuszę, na razie widziałam tylko pierwszy numer. "Island" brzmi całkiem nieźle, chociaż cena mało przystępna w tym wypadku.
    Artist's Proof to bardzo fajny pomysł jest, ale niestety, mój portfel raczej mi na to nie pozwoli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 8 dolarów za 100 stron to dużo? Czy ja źle przeczytałem?

      Usuń
    2. Czytaj co drugie słowo, pisz komentarze - nie polecam, sprawdza się tragicznie. Umknęło mi te "sto stron" po prostu. ;) Jasne, że to nie dużo.

      Usuń
  3. A Chrononauts nie kupujesz? They are not like us też podobno fajne.

    OdpowiedzUsuń