Serwis Czas na komiks ogłosił na swoim profilu na Facebooku start ciekawej akcji, do której postanowiłem się przyłączyć, chociaż do niej kompletnie nie pasuję ;) Oddaję głos Pawłowi Warownemu.
"Na pewno nie jestem odosobnionym przypadkiem fana komiksów, który
kupuje komiks, a potem odkłada go na półkę skazując na zapomnienie!
Dziś rozpoczynamy akcję #spowiedźkomiksiarza!
Na początek każdy z naszych redaktorów zaczynając ode mnie, publicznie
pokaże swoją "stertę wstydu". Sterta wstydu to stos komiksów, które
kupiliśmy i odłożyliśmy na półkę bez przeczytania.
Chcemy tym sposobem zachęcić Was do nadrobienia komiksowych zaległości! Mamy nadzieję, że przyłączycie się do akcji! Publikujcie swoje zdjęcia na swojej tablicy z hashtagiem #spowiedźkomiksiarza i #stertawstydu. Możecie też oznaczyć w poście naszą nazwę :)
Pamiętajcie, że post musi być publiczny.
Zaczynamy!"
Zaczynamy!"
Zatem oto moja sterta wstydu:
Zaskoczeni, co? :D
Ta kupka składa się z siedmiu komiksów, z których cztery mam w domu od dziś, zaś trzy kolejne od środy. No cóż, jestem od jakiegoś czasu dość systematyczny czytaniu komiksów. Niemniej jednak doskonale pamiętam czasy, gdy i u mnie na półkach piętrzyły się nieprzeczytane tomy i zeszyty.
Oczywiście zachęcam do udziału w akcji.
Żaden wstyd olać przereklamowanego i przewidywalnego Snydera.
OdpowiedzUsuń