Top 5 #47 - Najlepsze komiksy Image wydane w Polsce w 2015 roku (subiektywnie bardzo!)

27 listopada 2014 roku na Image Comics Journal pojawiło się "Top 5", w którym krótko podsumowałem najlepsze moim zdaniem komiksy Image wydane w zeszłym roku w naszym kraju. Wówczas wybór był dość ograniczony, ponieważ tak naprawdę o pięć wyróżnionych miejsc rywalizowało osiem pozycji. W tym roku jest już zgoła inaczej - wydawnictwa Mucha, Taurus oraz Waneko uraczyły nas łącznie piętnastoma komiksami z logo Image. Było więc z czego wybierać, zaś efekt moich rozmyślań znajdziecie w rozwinięciu posta :)

5. Żywe Trupy #22: Nowy Początek (wyd. Taurus Media, RECENZJA)

Nie ukrywam, że seria ta już od jakiegoś czasu nie sprawiała mi nawet ułamka tej frajdy, jakiej dostarczała mi na samym swoim początku. Robert Kirkman mimo wszystko potrafił od czasu do czasu poruszyć mnie na tyle, by nie myślał o porzuceniu cyklu. Nagroda za cierpliwość przyszła w tym roku, ponieważ 22 tom "Żywych Trupów" na nowo i z wielką siłą sprawił, że z nieskrywaną niecierpliwością oczekuję kolejnych odsłon cyklu. Nowi bohaterowie, nowe realia, nowe zagrożenia, przerzucenie całego ciężaru z jednego Ricka na kilka osób, wreszcie mało denerwujący Carl - długo czekałem, aż tytuł znów stanie się porywający. I oby tak dalej, trzymam kciuki. W tym roku ukazał się jeszcze 23 tom i chociaż stał na niezłym poziomie, to jednak ten oceniam wyżej.

4. Fatale #3: Na zachód od piekła (wyd. Mucha Comics, RECENZJA)

Josephine zdobyła moje serce. Nie jest to jakieś szczególne osiągnięcie, wszak żaden mężczyzna nie jest w stanie jej się oprzeć. Po dwóch bardzo dobrych tomach, byłem bardzo ciekaw tego, co Ed Brubaker zdradzi w kolejnym. Otrzymałem w końcu komiks nieco cieńszy niż poprzednie, a dodatkowo, niektóre rozdziały wcale nie były opowieścią o Josephine. I wiecie co? To był zdecydowanie najlepszy tom "Fatale" spośród tych już wydanych. Nie tylko potrafił zauroczyć sprawnie opowiedzianą i świetnie rozplanowaną fabułą, ale przede wszystkim jeszcze mocniej rozbudził zainteresowanie losami oraz tajemnicami wspomnianej już kilkukrotnie Jo. Mucha obiecała dokończenie publikacji tej serii w przyszłym roku i już teraz jestem niemal pewien, że w przyszłorocznym zestawieniu "Fatale" także zamelduje się na jednym z wyróżnionych miejsc.

3. Saga #3 (wyd. Mucha Comics, RECENZJA)

Czy ktokolwiek spodziewał się tego, że nie wyróżnię chociaż jednego tomu mojej przeukochanej serii? Ten tom to jeden z niewielu komiksów, które oceniłem najwyżej jak tylko można. "Saga" niezmiennie zdobywa serca coraz większego grona czytelników i nic dziwnego, skoro jest to najzwyczajniej w świecie kapitalny komiks, zaś trzeci tom w kapitalny sposób zamyka pierwszy akt serii. Począwszy od scenariusza Briana K. Vaughana, poprzez rysunki Fiony Staples, a na jakości wydania Muchy kończąc - po prostu absolutnie nie ma się do czego tu przyczepić (chociaż liczni fani BZG pewnie będą mieli co innego do powiedzenia). Jeśli wśród czytających te słowa jest jeszcze ktoś, kto w swojej kolekcji komiksów nie posiada jeszcze "Sagi", KONIECZNIE musi naprawić ten ogromny błąd.

2. Bękarty z Południa #1: Był to facet co się zowie (wyd. Mucha Comics, RECENZJA)

Co prawda z powodu opóźnienia pewnego komiksu wciąż nie mam w posiadaniu edycji od Mucha Comics (czekam na całość zamówienia), to jednak dam ten kredyt zaufania i wyróżnię tę pozycję na drugim miejscu. Ale jak to, pomyślicie, przecież w recenzji widnieje ocena 4+/6 - najniższa spośród dzisiaj wymienionych pozycji. Swojego zdania nie zmieniam - rysunkowo komiks ten nie przypadł mi do gustu. Jeśli jednak wczytacie się w moją opinię, zauważycie praktycznie pochwały dla fabuły Jasona Aarona. Dziś, po kilku powtórnych przeczytaniach, pod tym względem cenię ten komiks nawet mocniej, zaś informacje o wydaniu Muchy do których dotarłem, każą sądzić, że tłumaczenie dało radę, a jakość wydania stoi na standardowo wysokim poziomie.

<werble>

And the winner is...

<WERBLEEEEEEEEEEEEEEE>

:D

1. Lazarus #2: Awans (wyd. Taurus Media, RECENZJA)

Powtarzałem to już niejednokrotnie i tu zrobię to ponownie: jeśli nie przypadł Wam do gustu pierwszy tom cyklu "Lazarus", pod żadnym pozorem nie myślcie o tym, by nie dać szansy drugiemu. Dlaczego? Czy pierwsze miejsce w dzisiejszym zestawieniu nie mówi samo za siebie? ;) "Awans" jest nie tylko pod każdym możliwym względem lepszy od premierowej odsłony cyklu, ale także w mojej ocenie kopie tyłki wszystkim komiksom w Image, które w mijającym roku ukazały się w naszym kraju. Fenomenalna fabuła, świetnie rozpisane postacie i wciągający jak diabli świat, a wszystko to doprawione idealnie pasującymi do historii rysunkami Michaela Larka. Dla mnie bezsprzeczny numer jeden.

Uprzedzam pytania: nie, nie zapomniałem o istnieniu "Chew". Powiedzmy, że trzeci tom tego cyklu umieściłbym na szóstym miejscu tej toplisty ;)

Jak wyglądałoby Wasze zestawienie? Dajcie znać w komentarzach.