Serwis Bleeding Cool umieścił na swoich łamach sześć stron z, jak to zostało ujęte, długo wyczekiwanego powrotu "Brigade" Roba Liefelda. Złośliwi komentujący pytają "przez kogo"? Ja tymczasem siedzę cicho i w rozwinięciu posta umieszczam wspomniany preview. Uważajcie, może szokować ;)
Źródło: Bleeding Cool
Namor :o
OdpowiedzUsuńCo tu jest szokującego?
OdpowiedzUsuń