piątek, 29 kwietnia 2016

Jamie McKelvie oraz Matthew Wilson o swojej współpracy przy "The Wicked + the Divine"

Jakiś czas temu ukazał się osiemnasty numer serii "The Wicked + the Divine", który po przerwie spowodowanej pracą nad trzecią miniserią "Phonogram", ponownie zilustrował Jamie McKelvie. O swoim swoistym powrocie opowiedział już ponad dwa tygodnie temu serwisowi CBR, ale ze względu na stosunkowo niewielką ilość czasu, dopiero dziś wyciągam co ciekawsze informacje z tego wywiadu.
Obaj twórcy zgodnie stwierdzili, że chociaż oba wspomniane tytuły tworzone są przez tego samego scenarzystę, to jednak proces powstawania warstwy graficznej różnił się od siebie diametralnie. "The Wicked + the Divine" jest dużo bardziej dynamiczne oraz tworzone na znacznie większą skalę. McKelvie mógł tu w odpowiednio większym stopniu wykazać się w kwestiach mody czy stylizacyjnych. W tytule tym Wilson używa większej palety barw, co wcale nie oznacza, że jest to łatwiejsza praca niż przy "Phonogram".

Współpraca obu panów to w dużej mierze szukanie kompromisów. McKelvie jest rysownikiem mającym mnóstwo pomysłów, zaś Wilson nierzadko musi je stopować, ponieważ w kolorze nie wyglądałyby najlepiej. Jako że warstwa graficzna "The Wicked + the Divine" w całości powstaje cyfrowo, nie muszą jednak martwić się o problem tworzenia plansz na nowo. Co ciekawe, paleta kolorów używanych przy tworzeniu komiksu ogranicza się do jedenastu barw, zaś to jak Wilson je wykorzystuje, przede wszystkim oparte jest na jego przeczuciu.

McKelvie nie jest zwolennikiem podziału ról przy tworzeniu komiksu na scenarzystę i rysownika. Jak wyjaśnia, w przypadku "The Wicked + the Divine" nierzadko jest tak, że pomysły Gillena są później mocno przebudowywane przez niego lub edytor serii - Chrissy Williams. Tak samo na prace McKelviego można spokojnie wpływać, wskazywać mu rzeczy do poprawienia czy wręcz zmienić pomysł na cała scenę.

Wilson posiada ponoć bardzo miły przy wspólnej pracy dar do szybkiego wyczucia oraz dostosowania się do osoby, której prace ma kolorować. Jednocześnie szybko potrafi on przekonać danego artystę, by spojrzał na coś z innej perspektywy. To sprawia, że twórcy "The Wicked + the Divine" chcieliby wspólnie pracować jak najcześciej.

Źródło: CBR

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz