Dobiegła końca przerwa, jaką zrobili sobie Brian K. Vaughan oraz Fiona Staples, a to oznacza, że na sklepowych półkach pojawił się już kolejny zeszyt "Sagi". Tym razem z odsłoną oznaczoną liczbą 43 i to właśnie na jego temat scenarzysta porozmawiał z serwisem CBR. Ponieważ padają w nim spoilery dotyczące siódmego wydania zbiorczego, które ukaże się u nas dopiero za jakiś czas, dalsza część posta ukryta jest w rozwinięciu.
Kolejny raz zapytany o ekranizację "Sagi", Vaughan twardo trzyma się swojego dotychczasowego zdania - nie miałby nic przeciwko filmowi bądź serialowi, ale dopiero w momencie, gdy zakończy on tworzenie komiksu. Vaughan nie chciałby znaleźć się w sytuacji, w jakiej są obecnie chociażby twórcy telewizyjnej "Gry o Tron", którzy wyprzedzają książki i muszą tworzyć zupełnie nowe wątki.
W świecie "Sagi" nie ma miejsca na cudowne zmartwychwstania. Vaughan potwierdził, że nienarodzony brat Hazel oraz uroczy Kurti są martwi i w nowej historii bohaterowie będą musieli poradzić sobie z tym faktem. Vaughan przyznał także, że nowe numery serii mają być znacznie bardziej optymistyczne. Siódmy story-arc był bardzo mroczny i smutny, kolejny ma tę sytuację odwrócić.
Bohaterowie trafią na planetę, która przypomina Dziki Zachód. Rozjaśni się nieco sytuacja The Willa, a sporą rolę w komiksie ponownie odegra Petrichor. Vaughan nie chciał jednak zdradzać nic więcej, ponieważ jak stwierdził, "żadna postać drugoplanowa nie może być niczego pewna".
Źródło: CBR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz