Nieuchronnie zbliża się finał pierwszej miniserii z cyklu "Glitterbomb". Tak, tak, oczy Was nie mylą. Tytuł ten jakiś czas temu przestał być ongoingiem, a mogliśmy dowiedzieć się tego dzięki rozmowie, jaką z twórcami komiksu przeprowadził serwis Comics Alliance. Czy pojawiły się jeszcze jakieś ciekawe newsy? Sprawdźcie sami.
Oczywiście zacznę od tej najciekawszej informacji. Zawartość pierwszego wydania zbiorczego "Glitterbomb", który ukaże się pierwszego marca, stanowić będzie całość pierwszej miniserii. Zub oraz Morissette-Phan uznali bowiem, że cykl limitowanych odsłon komiksu będzie korzystniejszy od utrzymywania ongoingu. Druga miniseria pojawi się jesienią i skupi się na Kaydon - opiekunce dziecka głównej bohaterki. Zobaczymy jej reakcje na rzeczy, których dowiedziała się ona w finałowych scenach premierowej historii.
Jim Zub ujawnił, że oparł fabułę "Glitterbomb" na swoich własnych lękach. Często bowiem obawiał się, że w czasach pogoni za chwilową chociażby sławą, jego postawy skażą go na zapomnienie. Chociaż okazało się to błędnym założeniem, Zub postanowił uczynić z własnych wspomnień i obaw podstawę historii. Podczas prowadzenia researchu, naturalnym miejscem akcji wydało mu się Hollywood. Potem poszło już zdecydowanie z górki.
Pierwsza wersja scenariusza do "Glitterbomb" była bardziej sarkastyczno-zabawna, lecz obaj twórcy uznali, że nie warto iść w tym kierunku. Zwłaszcza, że planowali poruszyć wątki molestowania seksualnego oraz seksizmu. Uznali także, że lepiej będzie nie pokazywać tego wprost, lecz opowiadać te wątki za pomocą wspomnień czy traum głównej bohaterki.
Wszystkie elementy nadnaturalne zostały w całości zaprojektowane przez Morissette-Phana. Jednakże decyzja dotycząca tego, w jak dużym stopniu komiks pokaże czytelnikowi przemoc zapadła wspólnie. Rysownik podkreśla, że jak dotąd w niczym się nie hamuje, zaś Zub ani razu jak dotąd go nie utemperował. Twórcy zastanawiają się jeszcze nad tym, czy wyjaśnić pochodzenie stwora, który opanował ciało Farrah. Być może pójdą tropem twórcy "Żywych Trupów", który nie ma zamiaru wyjaśniać przyczyn epidemii zombie.
Źródło: Comics Alliance
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz