Nie wiem ile z Was czyta serię "Chew" na bieżąco, ale jeśli nie znacie szokujących wydarzeń z najnowszego, 45 zeszytu, to nie zaglądajcie do rozwinięcia wpisu, ponieważ nadziejecie się na ogromny SPOILER!!!!! Tymczasem John Layman tłumaczy, dlaczego stało się to, co znalazło się w komiksie.
Tak właśnie końca dobiega historia Poyo - ulubionego kurczaka wszystkich czytelników. Cały numer 45 wypełniony był dużą dawką brutalności, ale największe zaskoczenie czytelnicy otrzymali na ostatniej stronie zeszytu. Co do tego dorzucił Layman?
Otóż zgodnie z założeniami twórców, Poyo od samego początku miał zginąć właśnie w tym numerze. To, czego nie przewidziano, to jak bardzo popularną postacią stanie się kurczak. Layman podkreślił, że seria wraz z 45 numerem dotarła do 3/4 swojego istnienia i teraz wszystko zmierzać będzie ku końcowi, a trup ścielić ma się gęsto.
Począwszy od numeru 46, Tony Chu będzie mieć w FDA nowego szefa, a także partnera. Layman zapewnia jednak, że to nie koniec radykalnych zmian, a wielką role odegrają Collector oraz Paneer Sharma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz