środa, 28 września 2016

Ruszył grudniowy preorder na ATOM Comics

Witajcie, witajcie. Z tej strony "zakamuflowany agent ATOM Comics, który wcale się z tym nie kryje" (źródło: Internetowe "mądre" głowy). Przybyłem wspomnieć o grudniowym preorderze, który ruszył już na stronie sklepu i tym, co ciekawego z Image można w nim znaleźć.

Na dobry początek wspomnę o jedynej, grudniowej premierze, na jaką czekam. I to z cholernie dużą niecierpliwością. Chodzi oczywiście o "Motor Crush #1" autorstwa tria Fletcher/Stewart/Tarr, którzy znakomicie odświeżyli postać Batgirldla DC, a teraz biorą się za wspólny, autorski projekt. Jak dla mnie - sukces murowany. Niemniej warto dołożyć do niego swoją cegiełkę, co zresztą już sam uczyniłem. Nie w moim kręgu zainteresowań jest premiera "Rockstars" Joe Harrisa, ale być może komuś z Was wpadnie w oko, zatem wspominam.

Parę tytułów dobiegnie także do swojego końca. Przede wszystkim wreszcie doczekamy się (o ile znowu nie przesuną) finału serii "Peter Panzerfaust". Brawa dla Kurtisa J. Wiebe - jego lista niedokończonych tytułów być może skróci się o jedną pozycję (zostały dwie). Grudzień to także zakończenie bardzo przyjemnie durnowatej miniserii "3 Floyds: Alpha King" duetu Azzarello/Bisley.

Dużo ciekawiej jest w grudniu w sekcji wydań zbiorczych. Tutaj trudno było mi się zdecydować o czym najpierw wspomnieć, dlatego polecę alfabetycznie. Na początek drugi tom cały czas przyzwoitej serii "The Beauty", po którym warto wspomnieć o ciepło przyjętej serii "Birthright", która doczeka się już czwartego tomu. Podczas gdy my czekamy na kolejny tom od Taurusa, w USA "Black Science" dobije już do piątej odsłony. Chcecie coś zwariowanego, a przy tym bardzo satysfakcjonującego? Dla Was zdecydowanie drugi tom "I Hate Fairyland" oraz już dwudziesta trzecia odsłona "Invincible". I na koniec dwie "jedynki". Po pierwsze wydanie zbiorcze najnowszego dzieła Howarda Chaykina, czyli "Midnight of the Soul" oraz "Throwaways", zbierający cztery pierwsze numery serii.

Osobom dysponującym większą ilością gotówki (przed Łodzią jest takich wielu, po Łodzi już nie) polecam twardookładkowe wydanie "Beowulfa" oraz jedną z pięciuset kopii figurki z bohaterami "Black Science" w cenie zapewniającej wyżywienie na cały miesiąc :)

Na koniec zaś przypominam o magazynie "Image Plus". Drogi nie jest, a sporo fajnych rzeczy można w nim znaleźć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz