sobota, 28 grudnia 2013

Brandon Graham opowiada o swoich planach wobec serii "Prophet"

Seria "Prophet" jest swoistym fenomenem w ofercie Image Comics. Prowadzony przez Brandona Grahama cykl okazał się sukcesem zarówno jeśli chodzi o sprzedaż, jak i o poziom przedstawionej historii. Sam do dziś jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak nieznany mi wcześniej scenarzysta doprowadza do tego, że twór Roba Liefelda okazuje się być wyrazistą i zajmującą postacią. Zresztą nie tylko ja jestem pełen uznania dla Grahama, o czym świadczyć może chociażby nominacja do tegorocznej nagrody Eisnera w kategorii "najlepsza seria". Niestety, w marcu przyszłego roku "Prophet" dobiegnie końca swojej podróży. Ale czy na pewno?
Najpierw jednak czeka nas styczniowy numer, w którym warstwą graficzną gościnnie zajmie się Ron Wimberly. Zeszyt ten będzie interesujący z tego powodu, bo znajdzie się w nim długo wyczekiwany origin postaci Dieharda. Twórcy skupią się jednak nie tylko na jego początkach i związkach z grupą Youngblood, ale też na tym co działo się z nim przez ostatnie... dziesięć tysięcy lat. To naprawdę spory kawał czasu do opowiedzenia.

Brandon Graham zdradził w wywiadzie dla serwisu Newsarama, że Wimberly tak naprawdę jest współscenarzystą styczniowego numeru serii "Prophet". Znany twórca animacji jest odpowiedzialny za całość originu Dieharda, natomiast Graham jedynie kontrolował, by wszystko mieściło się w ramach tego, co czytelnicy już wiedzieli o tej postaci.

Marcowy "Prophet #45" będzie ostatnim numerem comiesięcznej serii, lecz jeszcze w 2014 roku ukazać się ma kontynuacja pod tytułem "Prophet: Earth War". Na razie wiadomo o nim tylko tyle, że Grahamowi uda się zebrać do pracy nad tą miniserią praktycznie wszystkie osoby, które maczały palce przy powstawaniu ongoingu. Jak tylko znane będą kolejne szczegóły, z pewnością o nich napiszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz