Podczas Emerald City Comic Conu Image ujawniło szereg tytułów, które w bliższej lub dalszej przyszłości pojawi się na sklepowych półkach. Jednym z tytułów, który najmocniej przykuwał uwagę był "Shirtless Bear-Fighter" autorstwa dwojga były edytorów Marvela. Owy duet, a więc Jody LeHeup oraz Sebastian Girner porozmawiali z serwisem Newsarama na temat tej miniserii.
Najpierw pojawił się tytuł komiksu. Nazwa ta była tak pokręcona i oryginalna, że wokół niej dopisano całą historię. W niej poznajemy mężczyznę o imieniu Shirtless, który został porzucony przez swoich rodziców i wychowany w rodzinie niedźwiedzi. Szkolony na obrońcę lasu, pewnego dnia poróżnił się ze swoimi opiekunami. Co dokładnie się stało, o tym opowie miniseria.
Jak zostało ujawnione, najbardziej kluczowe wydarzenia zaplanowano na zeszyt trzeci, lecz początkowe dwa także dostarczą czytelnikowi mnóstwo zabawy. Ponieważ niedźwiedzie z jakiegoś powodu zaatakują wielkie miasta, Shirtless będzie mieć sporo do roboty. Pewną rolę w miniserii odegra także dwójka agentów rządowych, zaś głównego bohatera czeka masa nietypowych starć. Twórcy zapowiadają udział brodatych dzieci, magicznego bekonu czy ludzi-świń.
Nil Vendrell został rysownikiem komiksu ze względu na swój mocno kreskówkowy styl oraz bardzo dobre wyczucie przy rysowaniu komediowych momentów. Ponieważ są to ważne elementy na łamach "Shirtless Bear-Fighter", wybór był oczywisty.
Komiks powstawał już w czasach, gdy LeHeup oraz Girner pracowali jeszcze jako edytorzy tytułów z mutantami dla Marvela. Ich wspólna miniseria ma stanowić najbardziej zakręcony projekt, jaki nie pozwoliłby wydać Dom Pomysłów, hołd dla kina klasy B oraz ukoronowanie wieloletniej przyjaźni.
Źródło: Newsarama
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz