Dawno, dawno temu, a dokładnie 30 maja 2014 roku, na tymże blogu ukazała się lista pięciu twórców komiksowych, których z chęcią powitałbym w Image Comics. Z tej okazji nieco odświeżyłem i poprawiłem błędy w tamtym tekście. No cóż, sukces określam na 20%, ponieważ z tamtego grona dziś tylko Jeff Lemire przybył do Image. Czy lepiej będzie z dziś wymienioną piątką? No cóż, szczerze wątpię, ale kto wie? Szczegóły w rozwinięciu posta.
5. Gustavo Duarte
Brazylijski rysownik, który swój niebagatelny talent pokazywał nie tylko w komiksach, ale także przy różnego typu animacjach. Ostatnimi czasy mocniej zaznaczył swoja obecność w USA, dzięki ilustrowaniu jednej z lepszych rzeczy spod szyldu DC You, jaką bez wątpienia była miniseria "Bizarro". Tak pokazał, że bez większych problemów mógłby cieszyć się równie dużą popularnością, co dość obecnie powszechnie lubiany Skottie Young. No a ten już od jakiegoś czasu z powodzeniem zdobywa serca czytelników komiksów od Image.
4. Lee Bermejo
Trudno wymienić jednym tchem znane komiksy, które ilustrował ten artysta. Od jakiegoś czasu zaznacza on także, że jest całkiem sprawnym scenarzystą, o czym świadczą takie tytuły jak "Suiciders" dla Vertigo czy "We Are... Robin" od DC. Mało kto pamięta zapewne, że nazwisko tego twórcy było już obecne na okładce komiksów z Image, a mianowicie był to magazyn z komiksami "Resident Evil" (KLIK). Wydaje się, że Bermejo bardzo dobrze czuje się w DC Comics i raczej nie spieszy się, by opuścić tę firmę, wiec szanse na jakiś jego komiks z Image oceniam nisko.
3. Tom King
W chwili obecnej to jest marzenie ściętej głowy, ponieważ scenarzysta ten podpisał dopiero ekskluzywną umowę z DC Comics i trudno spodziewać się, by swoje ewentualne, autorskie pomysły miał publikować gdzieś indziej, niż w Vertigo. Co zresztą ma właśnie miejsce, a mam tu na myśli komiks "The Sheriff of Babylon". Fani DC oraz Marvela poznali się już na talencie tego twórcy, który jak dotąd nie dostarczył nam słabego tytułu (co najwyżej mało popularnego). Obawiam się jednak trochę, że łatka "byłego pracownika CIA", jaką konsekwentnie dokleja mu DC, może z czasem zacząć mu ciążyć i w tym właśnie upatruję szansę na to, by za jakiś czas twórca ten spróbował swoich sił w innym wydawnictwie. Do Image Comics pasowałby idealnie.
2. Matt Wagner
Kolejne dziś nazwisko, które w Image Comics było już obecne. Matt Wagner bowiem w 1997 roku rozpoczął liczącą 15 numerów i dość ciepło przyjętą serię "Mage", którą także sam ilustrował. Ten twórca to jednak chodząca legenda, która zasługuje na więcej. Ilość ważnych komiksów z jego nazwiskiem na okładce można liczyć już w dziesiątkach, jego "Grendel" to już w zasadzie legenda, a warto również przy tym zaznaczyć, że doskonale odnalazł się także w tak specyficznym wydawnictwie, jakim bez wątpienia jest Dynamite. Opublikował tam łącznie 39 zeszytów z przygodami Zorro, nowe originy Shadowa oraz Green Horneta - wszystko na bardzo przyzwoitym poziomie.
1. Gail Simone
I na pierwszym miejscu stawiam Gail Simone, co wcale nie musi być tylko moim małym marzeniem. Scenarzystka ta w ostatnich latach współpracowała zarówno z Dynamite Entertainment jak i Dark Horse Comics, gdzie jednak zajmowała się odświeżaniem postaci licencyjnych. Ostatnimi czasy wypuściła jednak także autorski projekt w barwach Vertigo, a ponieważ nie trafiłem na żadne informacje na temat tego, aby była związana kontraktem na wyłączność z DC, drzwi do Image Comics wydają się być dość szeroko otwarte.
A czy Wy macie swoje typy? Dajcie znać w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz