W kwietniowych zapowiedziach Image Comics mozna było zauważyć w ofercie komiks "Grizzly Shark #1", którego autorem jest Ryan Ottley. Biorąc pod uwagę doniesienia dotyczące zmiany rysownika w cyklu "Invincible", można było przypuszczać, że nie będzie to tylko pokolorowane wznowienie one-shotu z 2010 roku. Na temat tego komiksu serwis CBR dał porozmawiać z artystą samemu Robertowi Kirkmanowi, przez co wydaje się, że mamy do czynienia z pogadanką dwóch kumpli przy piwie. Niemniej i tak postarałem się wyciągnąć z tego co ciekawsze informacje.
Tak swoją drogą to nie wiem czy Kirkman rozmawiał z Ottley'em, czy też raczej jedynie pozwalał mu komentować swoje mądrości.
Trudno nie zauważyć z lektury wywiadu, że Ottley szalenie cieszy się z uwolnienia się od grafików i deadline'ów. Tworząc kolejne numery "Invincible", był niejako zmuszany do robienia 10 numerów rocznie, co zresztą nie zawsze mu wychodziło. To zaczęło mu niebywale ciążyć. W przypadku "Grizzly Shark" jest zupełnie inaczej. Ottley jest sam sobie panem, a komiks ten tworzył z czystą przyjemnością.
Początkowe numery tego tytułu na pewno ukazywać będą się bez opóźnień, ponieważ materiały na nie są już od jakiegoś czasu gotowe. Ottley rysował w wolnych chwilach pomiędzy tworzeniem ilustracji do kolejnych numerów "Invincible", więc niektóre plansze z "Grizzly Shark #1" oraz kolejnych odsłon mogą sobie liczyć nawet kilka lat.
Ottley stanowczo podkreśla, że nie zrezygnował z rysowania "Invincible".
O czym będzie samo "Grizzly Shark"? Tutaj nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele. Ottley określa komiks jako połączenie komedii i tematyki gore, która skupia się na mieszance rekina i niedźwiedzia, która zabija wszystko, co napotka na swojej drodze. Proste, prawda? :)
Źródło: CBR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz